Sprawa certyfikatów covidowych budzi ogromne emocje. Zwolennicy wskazują, że to zachęta do szczepień, a także m.in. możliwość swobodnego podróżowania po Europie bez konieczności wykonywania testów. Przeciwnicy mówią jednak o segregacji obywateli, a politycy Konfederacji wskazują wręcz, że certyfikaty są niezgodne z Konstytucją.
Rozporządzenie dotyczące Unijnych Certyfikatów COVID (UCC) będzie stosowane w Unii Europejskiej od 1 lipca. Polska jest w gronie państw członkowskich, które przeszły testy techniczne i korzystają już z systemu na zasadzie dobrowolności - podaje PAP.
Certyfikat mogą pobrać osoby, które są w pełni zaszczepione, tzn. otrzymały dwie dawki szczepienia lub przyjęły jednodawkową szczepionkę - 2 tygodnie po ostatniej dawce szczepionki. Jak tłumaczy Ministerstwo Zdrowia, tyle trwa nabywanie odporności. Certyfikat jest więc ważny od 14. do 365. dnia po podaniu ostatniej dawki. Może go też otrzymać osoba, która ma negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Czas ważności takiego certyfikatu wynosi 48 godzin.
Przechorowanie COVID-19 także upoważnie do uzyskania certyfikatu, choć tylko czasowego. Jest ważny od 11. do 180. dnia od uzyskania pozytywnego wyniku testu PCR.
Jak dodaje MZ, po 25 czerwca UCC będzie dostępny także w aplikacjach mojeIKP i mObywatel. Póki co pozostaje korzystanie z dedykowanej aplikacji "UCC".
Komentarze (0)