Powstanie Płockiego Centrum Nauki na Radziwiu forsuje ostatnio radny z tego osiedla Tomasz Kominek. Tymczasem okazuje się, że podobny pomysł ma Ratusz. Mało tego - poczynił już pewne kroki we kierunku inwestycji za - bagatela - nawet 150 mln zł.
Zaczęło się od inkubatora przedsiębiorczości, który - jak już pisaliśmy - miałby powstać w byłej siedzibie policji przy Słowackiego. Okazuje się bowiem, że zorganizowanie inkubatora to nie takie znowu sobie a muzom, ale składowa większej całości, roboczo nazywanej Centrum Nauki im. Marii Skłodowskiej-Curie, które - wedle planów Ratusza, miałoby powstać w Płocku.
Taki pomysł jako jeden z kilkunastu na liście skierowanej do marszałka Adama Struzika miasto złożyło w listopadzie ub. roku obok takich projektów jak m.in., budowa obwodnicy, linii kolejowej Płock-Modlin, lotniska itd. Urząd marszałkowski ma negocjować te projekty z ministerstwem infrastruktury w ramach kontraktu terytorialnego.
Jak wyjaśnia Hubert Woźniak z biura prasowego Ratusza, centrum miałoby powstać we współpracy z Muzeum Mazowieckim i płocką filią Politechniki Warszawskiej i opierałoby się o trzy główne filary - po pierwsze, Centrum Młodego Chemika, czyli nowoczesną placówką edukacyjną, która powstałaby na tyłach muzeum przy Kolegialnej, po drugie, Laboratorium Innowacji Technologicznych, za które odpowiadałaby uczelnia techniczna (powstałoby prawdopodobnie przy Jachowicza, na tyłach politechniki). Po stronie miasta zostałoby zorganizowanie Instytutu informacji i wymiany myśli naukowej. W jego skład miałaby wchodzić m.in. mediateka, a także właśnie inkubator przedsiębiorczości, o którym pisaliśmy dziś na naszym portalu. Według szacunków, całość pochłonęłaby ok. 100-150 mln zł.
To wizja Ratusza. Podobną ma radny osiedla Radziwie, Tomasz Kominek, który w najbliższych wyborach zamierza ubiegać się o mandat w radzie miasta. Jego pomysł popiera poseł Piotr Zgorzelski, co znalazło odbicie na plakatach. Obaj od jakiegoś czasu mocno promują zamysł.
A ten jest taki, by na Radziwiu, w miejscu zrujnowanej szkoły i przedszkola stworzyć… Płockie Centrum Nauki. - Od pani słyszę po raz pierwszy, by miasto miało podobne plany - mówi radny z Radziwia. - Ale gdybym miał czekać, aż miasto coś zrobi, byłoby tak jak z budynkiem po starej szkole, który zagraża życiu ludzi. Już drugą kadencję nie mogę się doprosić jakichś działań!
Tomasz Kominek, zachęcony m.in. złożeniem projektu związanego ze skwerem czy budową domu pobytu seniora, chce pokusić się o sztandarową inwestycję dla Radziwia, finansowaną głównie z pieniędzy unijnych. - Poza tym skoro z budżetu na inwestycje idzie ok. 160 mln zł, to nic nie stoi na przeszkodzie, by kilka milionów przeznaczyć na inwestycje po lewej stronie Wisły i pobudzić gospodarczo ten rejon płocka, bo niedługoo zostaną same puste budynki jak stocznia - przekonuje. - W przyszłym roku można by już zacząć etap opracowywania koncepcji czy projektowania, jeśli oczywiście radni by się zgodzili.
Tymczasem Ratusz w ogóle nie bierze Radziwia pod uwagę. Jak mówi Hubert Woźniak, w grę nie wchodzi w ogóle pozyskiwanie przez miasto nowych nieruchomości. Muzeum swoje Centrum Chemika miałoby w kamienicach przy Kolegialnej, gdzie planuje nową siedzibę, Politechnika myśli o nowoczesnym laboratorium przy Jachowicza, na tyłach gmachu uczelni, a miasto - m.in. o budynku po policji przy Słowackiego.
Decyzja w sprawie uchwały intencyjnej dotyczącej inkubatora ma zapaść podczas wtorkowej sesji rady miasta.
Na zdjęciach: kamienica przy Kolegialnej, w której miałoby powstać nowa siedziba muzeum, na drugim - pośrodku Tomasz Kominek na otwarciu placu zabaw na Radziwiu
Czytaj też:
