Beniaminek z Płocka poczyna sobie dobrze, przed meczem z Energetykiem zajmował 7 miejsce w stawce 12 ekip.
W hali przy Kobylińskiego w Płocku zdecydowanie lepiej na początku poczynali sobie goście z Poznania. Pierwszego seta Energetyk wygrał 25:16.
W drugim secie KPS prowadził 11:10, by ulec do 18. Ale od trzeciej partii siatkarze z Płocka, wspierani dopingiem 250 widzów, zaczęli grać zdecydowanie lepiej.
Emocje były ogromne, bo gospodarze prowadzili już 29:17, by po kilku akcjach przegrywać 20:21. Jednak w końcówce zagrali skutecznie, wygrali seta 25:23!
Kibice wciąż wierzyli w zwycięstwo. W czwartym secie trwała zażarta walka. Przy stanie 21:18 dla KPS zapachniało tie-breakiem, ale w siatkówce nie ma bezpiecznej przewagi. W końcówce dokładniejszy był Energetyk, wygrał 25:23 i cały mecz za trzy punkty, co dało mu awans na drugie miejsce w tabeli.
KPS z bilansem 5 zwycięstw i 5 porażek zajmuje ósme miejsce w tabeli. W ostatnim meczu pierwszej rundy zagra 7 grudnia w Gorzowie ze Stilonem.
Ale w tym roku KPS zagra w Płocku jeszcze dwa mecze: 14 grudnia z Treflem II Gdańsk i 21 grudnia z SUS Travel Elephant Trzebiatów. zapraszamy na trybuny, wstęp wolny.
KPS Płock - Enea Energetyk Poznań 1:3 (16:25, 18:25, 25:23, 23:25)
KPS Płock: Eryk Winkler, Daniel Grzymała, Mateusz Rudnicki, Stanisław Dróżdż, Igor Lewicki, Yaroslav Chausov, Jakub Baranowski, Wojciech Ledzion, Grzegorz Szumielewicz, Kacper Bobrowski, Dawid Bulira (l), Adam Kostrzębski (l)
Komentarze (0)