Zgłoszenie o bombie w mieszkaniu policja odebrała ok. 16.30. Natychmiast na miejsce udali się policjanci, a także straż miejska, pogotowie i straż pożarna. - Na miejsce przyjechali policyjni pirotechnicy, którzy sprawdzili mieszkanie -mówi Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. - Nie potwierdziła się informacja po ładunku wybuchowym, najwyraźniej kolejny raz mieliśmy do czynienia z głupim żartem.
Kolejny, bo - jak już pisaliśmy - wczoraj mniej więcej o tej samej porze policjanci otrzymali zgłoszenie o bombie w komendzie policji przy Słowackiego. Pracowników ewakuowano, a kilka godzin później policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn - 19- i 26-latka, którzy prawdopodobnie stoją za fałszywym alarmem.
Rzecznik przyznaje, że fałszywe alarmy znacznie rzadziej dotyczą prywatnych mieszkań niż instytucji publicznych takich jak szkoła, sąd czy prokuratura. Kara za głupi żart może być naprawdę dotkliwa -za to przestępstwo grozi do 8 lat za kratkami.
Fot. T. Dalkowski