reklama

Biskup płocki inwigilowany przez 5 lat

Opublikowano:
Autor:

Biskup płocki inwigilowany przez 5 lat - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKomunikat o inwigilacji na polecenie prokuratury okręgowej w Gliwicach, której poddawany miał być biskup płocki Piotr Libera w czasach, gdy pełnił funkcję sekretarza Konferencji Episkopatu Polski oraz gdy był już ordynariuszem naszej diecezji, wydała kuria diecezjalna. Biskup złożył zażalenie na postępowanie prokuratorów.

Komunikat o inwigilacji na polecenie prokuratury okręgowej w Gliwicach, której poddawany miał być biskup płocki Piotr Libera w czasach, gdy pełnił funkcję sekretarza Konferencji Episkopatu Polski oraz gdy był już ordynariuszem naszej diecezji, wydała kuria diecezjalna. Biskup złożył zażalenie na postępowanie prokuratorów.

Jak czytamy w komunikacie rzeczniczki płockiej kurii, Elżbiety Grzybowskiej, biskup miał być inwigilowany na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach od 30 grudnia 2004 do 30 grudnia 2009 r. Zaczęło się więc jeszcze w czasach gdy dzisiejszy biskup płocku pełnił funkcję sekretarza KEP (ordynariuszem naszej diecezji został mianowany w maju 2007 r.). - Zakres zbieranych informacji dotyczył nie tylko wykazów rozmów telefonicznych (w tym danych osób, z którymi biskup rozmawiał), ale również wychodzących i przychodzących wiadomości SMS i MMS - poinformowała rzeczniczka kurii. - Prokuraturę interesowało również to, gdzie biskup przebywał w okresie od 30.12.2007 r. do 30.12.2009 r. O niektóre dane występowano dwukrotnie, mimo że w aktach sprawy były już stosowne informacje. Wszystkie te działania – zlecane przez prokuratora Radosława Woźniaka z Prokuratury Okręgowej – były uzasadniane chęcią zebrania materiałów dowodowych do prowadzonych postępowań.

Biskup płocki - jak czytamy w komunikacie - „nie zgadzając się na tak daleko idącą, niczym nieuzasadnioną ingerencję w sferę prywatności i wolności osobistej”, złożył do Sądu Okręgowego w Gliwicach zażalenie na postępowanie prokuratury. - Jak każdy obywatel mam prawo do poszanowania mojej prywatności. Jestem też zdumiony rozległością podjętych działań – przytacza słowa biskupa z komentarza dla Katolickiej Agencji Informacyjnej Elżbieta Grzybowska. - Postępowanie gliwickiej prokuratury oznacza, że każdy, pod pretekstem prowadzenia dowolnego śledztwa, może być poddany daleko idącej inwigilacji ze strony organów państwa. Takie działania muszą budzić uzasadniony niepokój i sprzeciw.

Rzeczniczka kurii podkresla także, że biskup płocki zeznawał jako świadek w postępowaniu dotyczącym Komisji Majątkowej w kwietniu 2011 r. - Odpowiedział wówczas na wszystkie zadane mu pytania. Postawa bp Libery i jego gotowość do wyjaśnienia wszystkich interesujących prokuraturę kwestii z pewnością nie uzasadniały podjętych przeciwko niemu kroków - stwierdza rzeczniczka w komunikacie.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE