Opisywane zdarzenie miało miejsce w miniony czwartek. To wtedy płoccy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań.
- Na miejscu mundurowi zastali roztrzęsioną kobietę, jej męża i nietrzeźwego 38-latka – relacjonuje asp. Krystyna Kowalska z KMP Płock. – Okazało się, ze od dłuższego czasu ich syn nadużywa alkoholu i urządza awantury.
Nie była to pierwsza interwencja policjantów pod tym adresem.
- Rodzice 38-latka oświadczyli, że obawiają się syna, który podczas „napadów agresji” jest nieobliczalny – podaje Kowalska. – W trosce o życie i zdrowie seniorów, policjanci zatrzymali mężczyznę w areszcie.
W międzyczasie matka zatrzymanego złożyła w płockiej komendzie zawiadomienie w tej sprawie.
Dzień później dzielnicowy wydał wobec 38-latka nakaz opuszczenia mieszkania. – W obecności policjantów płocczanin zabrał swoje rzeczy osobiste i opuścił mieszkanie – opowiada asp. Kowalska.
Oprócz nakazu i wszczętej procedury „Niebieskiej Karty”, policjanci prowadzą czynności w ramach podejrzenia popełnienia przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu przez 38-latka.
Policja przypomina, że zgodnie z prawem, kto stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników po wydaniu nakazu przez policjantów, musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie oraz otrzymuje zakaz zbliżania się do niego przez 14 dni. Sąd może przedłużyć ten okres na wniosek poszkodowanych.