Taką informację podali dziś na swoim profilu na Facebooku organizatorzy Polish Hip-Hop Festival, którego druga edycja odbyła się w miniony weekend na płockiej plaży.
Organizatorzy hiphopowego festiwalu, zachęceni tą edycją, podczas której mimo niepogody na nad Wisłą bawiło się z takimi składami jak Kaliber 44, Molesta Ewenement, Tede, Eldo czy inni ponad 4 tys. osób (to o pół tysiąca więcej niż w ub. roku), zapowiedzieli, że nie zamierzają czekać okrągłego roku na kolejny Polish Hip Hop Festival i zamierzają wystartować z zimową odsłoną imprezy.
Jak realne to plany? - Bardzo realne. To nie była informacja sondująca nastroje, po prostu robimy zimową edycję - zapewnia Marcin Siwek z agencji Event Time Promo, która organizowała hiphopową imprezę. - Mamy zielone światło od współpracowników i jesteśmy pełni zapału i entuzjazmu. Zimowa edycja na pewno nie będzie zorganizowana z takim rozmachem jak ta letnia, ale chcemy nadal pracować i budować markę festiwalu, by stał się najważniejszym tego typu wydarzeniem w kraju.
Marcin Siwek nie chce na razie zdradzać szczegółów ani dotyczących zimowego miesiąca, w którym mogłaby odbyć się impreza (nie wiadomo, czy jeszcze w tym roku, czy w przyszłym kwartale przyszłego; jak żartuje - zima w Polsce bywa długa, więc jest w czym wybierać), ani miejsca dla zimowego festiwalu. Wiadomo jedynie, że zimowa odsłona będzie jednodniowa i że raczej na pewno nikt nie zmarznie, bo odbędzie się w zamkniętym pomieszczeniu. Jak zapowiada, tym razem organizatorzy nie zamierzają liczyć na wsparcie miasta.
Rąbka tajemnicy Marcin Siwek nie uchyla również jeśli chodzi o artystów, których widzieliby zimowej edycji. A przecież łatwo nie będzie, skoro podczas letniego festiwalu na płockiej plaży zagrała śmietanka polskiego hip hopu. - Mamy już plany, ale na razie nie będziemy ich zdradzać, chcemy stopniować napięcie.
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
Więcej zdjęć zobacz w naszej galerii:
