reklama

Archiwum trafiło do Warszawy, nie do nas

Opublikowano:
Autor:

Archiwum trafiło do Warszawy, nie do nas - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościChoć były zakusy, by to Płock sławił spuściznę płocczanina Stefana Themersona i jego żony Franciszki, na zakusach się skończyło - bogate archiwum Themersonów spakowane w ponad 200 pudeł przekazano Bibliotece Narodowej.

Choć były zakusy, by to Płock sławił spuściznę płocczanina Stefana Themersona i jego żony Franciszki, na zakusach się skończyło - bogate archiwum Themersonów spakowane w ponad 200 pudeł przekazano Bibliotece Narodowej.

Stefan Themerson jeden  najbardziej wszechstronnych i… najmniej znanych artystów awangardowych urodził się w Płocku w 1910. Ale choć Płock starał się przypomnieć płocczanom sylwetkę artysty i jego żony Franciszki, organizując festiwal SkArPA i wystawy poświęcone twórczości małżonków, a nawet dedykując 2013 rok poznawaniu jego dorobku - nie zdołał chyba zarazić fascynacją wobec jego dokonań  szerszego grona płocczan. Nie wiadomo, czy starał się za słabo, czy też po prostu niełatwa twórczość Themersonów ze zbyt dużym oporem przenikała do współczesnych płocczan, dość powiedzieć, że dziś małżonkowie mają wprawdzie swoją uliczkę w Płocku, a także festiwal Skarpa, a w planach jest także izba pamięci w nowym gmachu muzeum przy Kolegialnej,  ale bogate archiwum kilka dni temu trafiło do Warszawy. Na ręce dyrektora Biblioteki Narodowej dr. Tomasza Makowskiego zbiory przekazała ich dotychczasowa właścicielka, znana w Płocku Jasia Reichardt.

Jak informuje Biblioteka Narodowa, bogate archiwum Themersonów zajmuje powierzchnię około 40 m2, przekazane materiały ważą około 3,5 tony i przy przeprowadzce z Londynu zostały spakowane do 209 pudeł. Spuściznę tworzą  liczne rękopisy, fotografie, listy, notatki, prace graficzne, dokumenty (dotyczące twórczości obojga artystów, m.in. wspólne projekty zrealizowanych i niezrealizowanych filmów, wśród tych ostatnich np. Dziecko Europy ), a także  pamiątki takie jak maszyna do pisania, aparat fotograficzny czy klocki drzeworytnicze.

Przypomnijmy: Stefan Themerson, artysta awangardowy, pisarz, filmowiec, filozof, teoretyk i kompozytor urodził się w Płocku w 1910 r. Był synem Mieczysława Themersona, znanego i cenionego w międzywojniu płockiego lekarza, a także społecznika , który był jednym z założycieli Czarnego Dworu, czyli kompleksu baraków zbudowanych z jego inicjatywy za publiczne pieniądze dla biedoty i bezdomnych, co w latach 20., 30. było absolutnie nowatorskim spojrzeniem na pomoc społeczną. Stefan Themerson uczył się w Jagiellonce, potem wyjechał do stolicy na studia, najpierw studiował fizykę, potem przeniósł się na architekturę. W Warszawie poznał przyszłą żonę, Franciszkę, studentkę malarstwa i grafiki. Pobrali się w 1931 r., spędzili razem całe życie, wspólnie tworząc dzieła z pogranicza różnych sztuk. Zaczęli od filmu - ich pierwszym dziełem stworzonym jak i kolejne produkcje u siebie w domu przy użyciu nowatorskich technik była „Apteka”, film, w którym zamiast typowych dla tego czasu konwencjonalnych opowieści o miłości lub komedii z Charliem Chaplinem, pojawiła się czysta abstrakcja, co wówczas było zjawiskiem absolutnie nowatorskim. Potem kręcili kolejne filmy, dziś są one uważane za klasykę filmu eksperymentalnego i awangardowego. Ponadto organizowali pokazy filmów, wydawali pismo o filmie, w którym sami również publikowali swoje teksty teoretyczne, m.in. o kinie awangardowym. Stefan Themerson napisał też kilkanaście ciekawych książek dla dzieci, a także powieści, esejów i wierszy (wszystkie z ilustracjami Franciszki), stworzył też operę semantyczną. Wydawali je w założonym przez siebie w 1948 r. w Londynie, w którym mieszkali od połowy wojny, wydawnictwie Gaberbocchus Press (nazwa pochodzi o imienia smoka z „Alicji w krainie czarów”).

Na zdjęciach: uroczystość przekazania Bibliotece Narodowej Archiwum z udziałem minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzaty Omilanowskiej, źródło:  Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, fot. Danuta Matloch

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE