We wtorkowy poranek na skrzyżowaniu ulic Kazimierza Wielkiego i Jasnej doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Nie było w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sprawca nigdy nie miał uprawnień do kierowania samochodem.
O zdarzeniu poinformował nas czytelnik, który zaobserwował zamieszanie na Kazimierza Wielkiego i kilka uszkodzonych aut. Rzeczywiście, jak potwierdziła Marta Lewandowska, rzecznika prasowa płockiej policji, doszło do kolizji.
- Kierujący audi 24-letni płocczanin nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu jaguarem 26-latkowi - mówi Lewandowska.
Nikomu nic poważnego się nie stało, kierowcy byli trzeźwi. Jak się okazało, sprawca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. Został ukarany mandatem.