Kiedyś między kibicami obu klubów była wielka przyjaźń, ale teraz nie ma już po niej śladu. Dla fanów Nafciarzy pojedynek z Widzewem jest jednym z najbardziej prestiżowych w całym sezonie. Latem na mecz do Łodzi specjalnym pociągiem pojechało 900 kibiców Wisły Płock. Przy Al. Piłsudskiego podopieczni Pavola Stano przegrali 1:2. Dziś Nafciarze powalczą o podtrzymanie pozytywnej passy. Kilka dni temu Wisła przełamała serię porażek, pokonując Wartę Poznań 1:0.
Widzew to jedna z rewelacji trwającego sezonu. Beniaminek łokciami rozpycha się w czołówce i po rozegraniu 2/3 zajmuje rewelacyjne 5. miejsce w tabeli. Spory wkład w wyniki łodzian mają byli piłkarze Wisły - Patryk Stępiński i Dominik Kun. Co ciekawe Kun, który w Płocku grał na skrzydle, przez Janusza Niedźwiedzia został przestawiony na... defensywnego pomocnika. Zapewne obaj wybiegną w podstawowym składzie.
Sytuacja w zespole Wisły wydaje się stabilizować. Do zdrowia wrócił Steve Kapuadi - Francuz wprowadza więcej jakości w defensywie Wisły. Po zawieszeniu kartkowym wraca Piotr Tomasik, z Łukasz Sekulski czuje się coraz lepiej, choć zapewne nie jest gotowy na grę od 1. minuty.
- Czeka nas Widzew, dobra drużyna, która pokazała w poprzednich meczach dużo jakości, ale my jesteśmy w domu i liczymy na gorący doping naszych kibiców. Jesteśmy pełni wiary w swoje umiejętności i chcemy aby punkty zostały w Płocku - mówił przed meczem trener Pavol Stano.
Ze względów bezpieczeństwa klub zdecydował się wyłącznie na stacjonarną dystrybucję biletów. Wejściówki można kupować w FanShopie w Orlen Arenie i stoisku przed stadionem.
Początek meczu Wisła Płock - Widzew Łódź o godz. 19:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.