Wisła bez mocy. Punkty dla Zawiszy

Opublikowano:
Autor:

Wisła bez mocy. Punkty dla Zawiszy    - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W sobotni wieczór na stadionie przy Łukasiewicza było sporo widzów, fajna oprawa fanów Wisły, świetna pogoda. Zabrakło tylko dobrej gry i choćby punktu piłkarzy z Płocka, którzy przegrali z Zawiszą Bydgoszcz 0:1 (0:1).

W sobotni wieczór na stadionie przy Łukasiewicza było sporo widzów, fajna oprawa fanów Wisły, świetna pogoda. Zabrakło tylko dobrej gry i choćby punktu piłkarzy z Płocka, którzy przegrali  z Zawiszą Bydgoszcz 0:1 (0:1).

- Szkoda punktów, przecież ten Zawisza nie pokazał nic szczególnego – żałował tuż po końcowym gwizdku jeden ze starszych kibiców Nafciarzy. I miał sporo racji, bo Wisła, choć osłabiona kilkoma nieobecnościami kluczowych graczy, mogła pokusić się minimum o remis.

Płocczanie grali nieźle w środku pola, ale zawodziło ostatnie podanie, więc nie było i strzałów na bramkę. Zawisza, wciąż liczący się w walce o ekstraklasę, wiosną na wyjazdach przegrała trzy mecze i jeden zremisowała. W Płocku zaczęła bardzo ostrożnie, ale już w 12. minucie objęła prowadzenie. Piłkę za polem karnym przechwycił Adrian Błąd i strzałem „za kołnierz” pokonał chyba zbyt wysuniętego Krzysztofa Kamińskiego. To jego 12. bramka w tym sezonie.

Płocczanie zerwali się do walki, ale nie byli w stanie do przerwy oddać ani jednego celnego strzału! - Grają jak z Dolcanem – zżymali się niektórzy kibice. W przerwie było trochę zamieszania, wzajemnych wyzwisk zwolenników Wisły i Zawiszy oraz interwencja służb porządkowych. Ale w drugiej połowie płocczanie ruszyli na rywali bardzo ostro i błyskawicznie stworzyli trzy groźne akcje.  Niestety, bydgoszczanom dopisywało szczęście i albo strzały mijały światło bramki, albo na drodze stawał golkiper.

Niezmordowani w dopingu byli fani Wisły, prezentujący okazałe flagi, bardzo głośni i wciąż zachęcający Nafciarzy do walki. - Hej Wisłą gol! - ryknęli 10 minut przed końcem, by jeszcze raz zmobilizować graczy. Trener płocczan Libor Pala miotał się przy linii, dokonywał zmian, ale nic to nie dało. Sędzia doliczył 4 minuty, w których z wolnego próbował sił Petasz, ale trafił w mur i trzy punkty pojechały do Bydgoszczy. W następnej kolejce w środę o godz. 17 Nafciarze zagrają do KS Polkowice, a w sobotę – z Arką w Gdyni.

Wisła Płock – Zawisza Bydgoszcz 0:1 (0:1)
0:1 Błąd (12.)

Wisła: Kamiński – Jakubowski, Wyczałkowski, Radić, Petasz – Ricardinho, Zembrowski, Nadolski, Sekulski (60. Hiszpański) – Matar (60. Jaroń) – Daniel
Zawisza: Witan – Stefańczyk, Drzymont, Skrzyński, Oleksy – Błąd (80. Kukol), Strąk, Ekwueme (46. Gevorgyan), Zawistowski, Wójcicki (65. Jankowski) – Leśniewski

Sędzia: Michał Mularczyk
Żółte kartki: Wyczałkowski - Leśniewski
Widzów: ok. 4.500

Czytaj też:




fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE