Końcówka poprzedniego sezonu to bardzo przyjemne wspomnienia dla kibiców Wisły. Lepsza gra w piłkę, powrót Rafała Wolskiego, pewne utrzymanie w Ekstraklasie. Do nowego sezonu przystępowano ze sporymi nadziejami, ale póki co maszyna nie działa tak, jak powinna.
Wisła zaczęła sezon bardzo przeciętnie, by nie powiedzieć źle. Tydzień temu w Gliwicach Nafciarze z pewnością zagrali najsłabsze 45 minut w tym sezonie, ale wynik mimo wszystko był sprawą otwartą. Podopieczni Macieja Bartoszka grali jednak słabo w piłkę.
W meczu z Piastem kulały wszystkie formacje, ale nie od dziś wiadomo, że największą bolączką Wisły Płock jest atak. Nafciarzom brakuje prostopadłych zagrań, wymiany piłki na 1 kontakt czy wygranych pojedynków 1 na 1 w bocznych sektorach boiska. Trener cały czas szuka optymalnego ustawienia, często wprowadza korekty w trakcie meczu, ale to jeszcze nie jest to. Co więcej do meczu z Zagłębiem Lubin Nafciarze przystąpią osłabieniu - Dominik Furman został zawieszony na 3 mecze po faulu na Arkadiuszu Pyrce, a wciąż niewpewna jest sytuacja Patryka Tuszyńskiego. Napastnik boryka się z urazem od kilkunastu dni, ale tydzień temu rozegrał 90 minut w meczu II zespołu.
- Każdy zawodnik, który jest w pełni zdrowy i formy jest brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na to spotkanie. Między meczem z dniem dzisiejszym [środą 18 sierpnia - red.] było kilka jednostek treningowych. Różne rzeczy mogą się wydarzyć w międzyczasie - odpowiedział o możliwy powrót Patryka Tuszyńskiego trener Maciej Bartoszek.
Czy trener zdecyduje się na pewne zmiany w składzie? Może nie tylko personalne, ale też w ustawieniu? W ostatnich spotkaniach na prawe wahadło został przesunięty Dawid Kocyła, ale póki tylko 1 połowę w meczu z Radomiakiem może zaliczyć do udanych. Niespecjalnie dużo w ataku daje też Piotr Tomasik.
A co słychać u rywali? Zagłębie Lubin sezon zaczęło przyzwoicie - na inaugurację przegrali na wyjeździe z Wisłą Kraków 0:3, ale 2 kolejne mecze już wygrali, a mecz Miedziowych z Legią Warszawa został przesunięty.
Wisła powinna zwrócić uwagę na Patryka Szysza. 23-letni napastnik w poprzednich rozgrywkach strzelił 8 bramek, w tych zaliczył już 2 trafienia. Wychowanek Górnika Łęczna ma drybling, dobre uderzenie, potrafi kiwnąć. Za jego plecami gra doskonale znany kibicom Filip Starzyński, a groźni na skrzydłach są Erik Daniel i Sasa Zivec.
Będzie to 34 mecz obu drużyn, każda ma po 14 zwycięstw. Czy ktoś przechyli szalę na swoją korzyść?
Mecz Wisła Płock - Zagłębie Lubin odbędzie się w piątek 20 sierpnia o godz. 18:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.