reklama
reklama

Twierdza stoi, ale jest niedosyt. Nafciarze remisują z Bruk-Bet Termalicą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Stadion w Płocku jest prawdziwą twierdzą - Wisła Płock przy Łukasiewicza 34 po prostu nie przegrywa. Jesienią tylko jedna drużyna opuściła Płock z jakąkolwiek zdobyczą punktową. Teraz do Rakowa Częstochowa dołączył Bruk-Bet Termalica Nieciecza, ale mimo podtrzymania passy można czuć rozczarowanie.
reklama

Trener Maciej Bartoszek zdążył przyzwyczaić kibiców, że często zmienia skład i tak było też tym razem - do wyjściowej jedenastki wrócił Damian Warchoł. To właśnie pomocnik otworzył wynik spotkania w 23. minucie. Świetnym zagraniem do Łukasza Sekulskiego popisał się Piotr Tomasik. Napastnik odegrał głową do zamykającego akcję Warchoła i Nafciarze prowadzili, choć długo panowała niepewność. Wydawało się, że w momencie dogrania Sekulski jest na wyraźnym spalonym, ale powtórki wykazały, że wychowanek idealnie przypilnował linii spalonego. 

Mecz mógł rozpocząć się jednak zupełnie inaczej, bo już w 4. minucie Muris Mesanović zmarnował doskonałą okazję. Napastnik Bruk-Betu nie trafił w bramkę, ale pół godziny później już się pomylił. Samuel Stefanik przytomnnie zagrał prostopadle do swojego napastnika, a linię spalonego wyraźnie złamał Piotr Tomasik. Bośniak bez problemu pokonał Krzysztofa Kamińskiego.

Pierwsza połowa była niezłym widowiskiem. Obie strony miały szansę do zmiany wyniku - Warchoł z bliska uderzył jednak w Tomasza Loskę, a w 44. minucie Roman Gergel uderzył w poprzeczkę. Pomocnik wykorzystać błąd Kamińskiego, który wyszedł wysoko, ale nie przejął piłki. Do przerwy więcej goli jednak nie padło.

Po zmianie stron tempo pojedynku drastycznie spadło i na jakiekolwiek emocje kibice musieli czekać kilkadziesiąt minut. Bliżej zdobycia zwycięskiej bramki byli goście - dwie sytuacje miał Mesanović. Najpierw wykańczał niezłą akcję zespołu, ale uderzył niecelnie. Zaledwie kilka minut później skorzystał z fatalnego odegrania Warchoła, ale strzelił wprost w Kamińskiego. Bośniak próbował jeszcze w końcówce, ale i tym razem na posterunku był bramkarz Wisły.

Nafciarze odgryźli się w 81. minucie, ale strzał wprowadzonego chwilę wcześniej Jorginho odbiło się od zewnętrznej części słupka. W polu karnym Loski zagotowało się jeszcze kilkadziesiąt sekund później, ale Gwinejczyk nie zdołał dopaść do zagrywanej przez Patryka Tuszyńskiego piłki.

Spotkanie zakończyło się podziałem punktów, z którego Wisła Płock może być zadowolona. Nafciarze podtrzymali serię meczów bez porażki na własnym stadionie, choć optycznie i statystycznie lepszym zespołem byli przyjezdni. 

Czas na listopadową przerwę reprezentacyjną. Kolejny mecz Wisła Płock rozegra 20 listopda. Początek wyjazdowego meczu z Wartą Poznań o 12:30. 

Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:1)

bramki:

1:0 Warchoł 23' 

1:1 Mesanovi 34' 

Wisła Płock: Krzysztof Kamiński, Damian Zbozień, Jakub Rzeźniczak, Damian Michalski, Piotr Tomasik, Damian Rasak, Fryderyk Gerbowski, Mateusz Szwoch, Rafał Wolski (69' Jorginho), Damian Warchoł (81' Patryk Tuszyński), Łukasz Sekulski (69' Marko Kolar).

Bruk-Bet Termalica: Tomasz Loska, Nemanja Tekijski, Piotr Wlazło, Wiktor Biedrzycki, Mateusz Grzybek, Samuel Stefanik, Sebastian Bonecki (67' Adam Radwański), Adam Hlousek (46' Marcin Wasielewski), Muris Mesanović, Roman Gergel (81', 66. Martin Zeman), Kacper Śpiewak. 

żółte kartki: Gerbowski, 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama