Znany z telewizyjnego „Rancza” Jeruzal jest gospodarzem międzynarodowego turnieju piłki nożnej dziewcząt, w którym startuje KS Królewscy Płock.
„Football Orlik Cup” to pięciodniowa impreza, która odbywać się będzie w miejscowości Jeruzal i jego najbliższej okolicy. Wszystkie mecze rozgrywane będą ma pełnowymiarowych boiskach i trwać będą 2 x 25 minut. - W fazie grupowej rywalkami Królewskich będą Stomil Olsztyn, Victoria 96 Brześć, Stal Radomsko i Praga Warszawa.
– W okolicach Płocka nie ma zbyt wielu kobiecych zespołów, a nasz budżet jest ograniczony. Dziewczyny nie rozegrały wielu sparingów, więc ten turniej dosłownie spadł nam z nieba – powiedział trener Królewskich Łukasz Ferszt. – Na pewno nabierzemy potrzebnego nam boiskowego doświadczenia, wypróbujemy ustawienia zawodniczek na różnych pozycjach, a przede wszystkim będziemy starać się grać w swoim, wypracowanym stylu. To są nasze priorytety na ten turniej.
Zawodniczki Królewskich chcą wykorzystać dłuższy pobyt ekipy z Białorusi i po zakończeniu turnieju chcą rozegrać z nią dodatkowy mecz kontrolny. Kiedy Królewskie wrócą do Płocka, wrócą do normalnego cyklu treningowego. W Jeruzalu zespołowi towarzyszą oprócz Łukasza Ferszta również jego asystent Tomasz Kozyra oraz trenerka przygotowania fizycznego Krystyna Lachowicz.
Fot. Archiwum Królewskich Płock
„Football Orlik Cup” to pięciodniowa impreza, która odbywać się będzie w miejscowości Jeruzal i jego najbliższej okolicy. Wszystkie mecze rozgrywane będą ma pełnowymiarowych boiskach i trwać będą 2 x 25 minut. - W fazie grupowej rywalkami Królewskich będą Stomil Olsztyn, Victoria 96 Brześć, Stal Radomsko i Praga Warszawa.
– W okolicach Płocka nie ma zbyt wielu kobiecych zespołów, a nasz budżet jest ograniczony. Dziewczyny nie rozegrały wielu sparingów, więc ten turniej dosłownie spadł nam z nieba – powiedział trener Królewskich Łukasz Ferszt. – Na pewno nabierzemy potrzebnego nam boiskowego doświadczenia, wypróbujemy ustawienia zawodniczek na różnych pozycjach, a przede wszystkim będziemy starać się grać w swoim, wypracowanym stylu. To są nasze priorytety na ten turniej.
Zawodniczki Królewskich chcą wykorzystać dłuższy pobyt ekipy z Białorusi i po zakończeniu turnieju chcą rozegrać z nią dodatkowy mecz kontrolny. Kiedy Królewskie wrócą do Płocka, wrócą do normalnego cyklu treningowego. W Jeruzalu zespołowi towarzyszą oprócz Łukasza Ferszta również jego asystent Tomasz Kozyra oraz trenerka przygotowania fizycznego Krystyna Lachowicz.
Fot. Archiwum Królewskich Płock
