Po dwuletniej przerwie Sergej Kosorotov wrócił do Orlen Wisły Płock. Rosjanin podpisał z Wisłą trzyletni kontrakt i wygląda na to, że kadra mistrzów Polski na sezon 2025/26 jest już zapięta. Przed Xavim Sabate i zespołem spore wyzwanie, bo wraz z transferami takich zawodników jak Kosorotov czy Melvyn Richardson oczekiwania względem wyniku rosną.
Póki co rywalizacja z parkietu przeniosła się do internetu.
Szpilka wbita
Od kilkudziesięciu lat Orlen Wisła Płock i Industria Kielce rywalizują w "świętej wojnie" na parkiecie, ale kilka lat temu rywalizacja przeniosła się też do mediów społecznościowych. W Płocku nie szczędzą szyderki i co jakiś czas wbijają szpilkę kielczanom. Filmik, który pojawił się przy okazji transferu Sergeja Kosorotova to jednak nie szpilka, a wielka szpila.
O co chodzi? Kilkanaście tygodni temu Industria Kielce potwierdziła transfer Adama Morawskiego, byłego zawodnika Orlen Wisły Płock. Bramkarz odszedł z klubu w 2022 roku, nie kryjąc przy tym wzruszenia. Zapewniał przy tym, że zawsze będzie Nafciarzem. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała zapewnienia zawodnika.
Po zakończeniu sezonu 2024/25 Adam Morawski odszedł z niemieckiego Melsungen i przeniósł się do Industrii Kielce, na co fani Wisły zareagowali wściekłością. Kibice po prostu poczuli się oszukani. Industria Kielce wypuściła wtedy taki filmik. Michał Jurecki, dyrektor sportowy Industrii Kielce, dzwoni do Adama Morawskiego i "oficjalnie wita go w Industrii Kielce".
Kilka miesięcy później Orlen Wisła Płock kontratakuje. Sergej Kosorotov na środku pola, z walizką, mówi "chyba zgubiłem się". Dzwoni telefon i widzimy, kto próbuje skontaktować się z zawodnikiem - "Michał". W domyśle Michał Jurecki. Sergej wycisza telefon i mówi "Nafciarzem się jest, a nie bywa". To ewidentna szpilka w kierunku Adama Morawskiego i Industrii Kielce.
Komentarze (0)