reklama
reklama

Spacerek Nafciarzy w Szwajcarii. Koncert Adama Morawskiego

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Miecznik

Spacerek Nafciarzy w Szwajcarii. Koncert Adama Morawskiego - Zdjęcie główne

foto Tomasz Miecznik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Europejskiej szczypiorniści Orlen Wisły Płock w dobrym stylu pokonali na wyjeździe szwajcarski zespół Pfadi Winterthur 35:23 (18:11).
reklama

W drodze do fazy grupowej płocczanie wyeliminowali rumuński HC Dobrogea Sud Constanta, mimo wstydliwej porażki w Rumunii różnicą aż 6 bramek.

We wtorkowy wieczór Nafciarze mieli za rywala mistrza Szwajcarii, europejskiego przeciętniaka, który miał chwile chwały pod koniec ubiegłego wieku, gdy docierał do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

W tym sezonie Pfadi został wzmocniony dwoma Szwedami - Markusem Sjoebrinkiem z i Otto Lagerquistem oraz Gruzinem Giorgi Czowrebadze.

- Pfadi to niewygodny przeciwnik, który gra obroną kombinowaną. Rywale nie mają nadzwyczajnych warunków fizycznych, ale nadrabiają je dynamiką i szybkością. Naszym celem jest wygrana. - komentował Dawid Nilsson na stronie klubowej.

Plocczanie udali się na mecz już z rekonwalescentami Przemysławem Krajewskim i Dmitrijem Żytnikowem, natomiast bez kontuzjowanego Tina Lucina.

We wtorek w Szwajcarii od 1:0 rozpoczął Niko Mindegia, a wynik podwyższył ze skrzydła Lovro Mihić. Gospodarze nie odpuszczali, ale w osłabieniu Nafciarze po trafieniu Siergieja Kosorotowa prowadzili 5:3, a następnie nawet 7:3 i gospodarze poprosili o czas.

Klasą dla siebie był Adam Morawski, broniący w tym momencie co drugi rzut rywali. A Szwajcarzy łapali kary dwuminutowe po faulach, zwłaszcza na Kosorotowie. 

Po 16. minutach płocczanie po kontrze Mihica wygrywali już 10:4, a po 20 minutach i kontrze Michała Daszka - 13:5. Do przerwy zespół z Polski wygrywał wysoko 18:11.

W drugiej połowie gra się wyrównała, ale płocczanie kontrolowali mecz, dobrze bronił "Loczek", po 40 minutach i karnym Krajewskiego było 24:15.

Dziesięć minut przed końcem Wisła wygrywała już 31:19 i wiadomo było, że dwa punkty pojadą do Płocka. Skończyło się różnicą 12 bramek.

Pfadi Winterthur - Orlen Wisła Płock 23:35 (11:18)

Najwięcej bramek dla Wisły: Kosorotow 9, Fernandez 5, Mihić i Serdio - 4, Daszek, Krajewski i Mindegia - 3

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama