Klub poinformował dziś o przedłużeniu kontraktu ze skrzydłowym. 24-latek związał się z Orlen Wisłą Płock przynajmniej do 30 czerwca 2021 roku.
To niewątpliwie dobra wiadomość dla wszystkich sympatyków Nafciarzy. Michał Daszek trafił do Płocka w 2014 roku i niemal z miejsca stał się jednym z najważniejszych zawodników drużyny Manolo Cadenasa, a teraz Piotra Przybeckiego. Prawoskrzydłowy jest w czółówce najskuteczniejszych zawodników Orlen Wisły - w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zdobył 131 bramek.
Mimo młodego wieku, Daszek jest już bardzo doświadczonym zawodnikiem - w klubie regularnie gra w Lidze Mistrzów, a Polskę reprezentował już na mistrzostwach Europy, Świata oraz Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. "Dachu" przez najbliższe lata będzie bez wątpienia kluczowym zawodnikiem przebudowywanej reprezentacji i nikogo nie może dziwić chęć zatrzymania utalentowanego 24-latka na dłużej w Płocku.
- Przedłużenie kończącej się w 2018 roku umowy Michała Daszka było dla nas oczywistym priorytetem – mówi prezes SPR Wisły Artur Zieliński - Cieszę się, że znaleźliśmy porozumienie w sprawie nowego kontraktu i Michał pozostanie z nami jeszcze w sumie przez cztery sezony. Myślę, że o sportowych walorach Michała nikogo nie trzeba przekonywać, ale dla nas ważne jest również, aby budować DNA naszego zespołu, a dzisiaj trudno byłoby sobie wyobrazić ORLEN Wisłę bez niego.
Sam zainteresowany nie ukrywa zadowolenia z podjętej decyzji i nie ukrywa, że decyzję o przedłużeniu kontraktu podjął błyskawicznie.
- Jeśli trzy lata temu dostałbym propozycję z SPR Wisły jeszcze raz, ani chwili bym się nie wahał – powiedział Michał Daszek po podpisaniu nowego kontraktu. - Te trzy lata dały mi bardzo dużo. Jestem wdzięczny wszystkim osobom pracującym w klubie: trenerom, z którymi miałem okazję współpracować przez ten czas, bo dzięki nim zrobiłem postęp sportowy, sztabowi medycznemu oraz wszystkim osobom pracującym w klubie, którzy dbają o to, abyśmy skupiali się tylko na treningach i meczach. Z tego miejsca dziękuję również prezesom Arturowi Zielińskiemu i Piotrowi Raczkowskiemu, którzy trzy lata temu zaufali mi oraz wszystkim kibicom wspierających nas swoim dopingiem na meczach. Wisła to uznana marka europejska i klub z wieloletnią tradycją i cieszę się, że mogę być częścią wizji jej rozwoju. Bardzo dobrze czuję się w Płocku, więc gdy dostałem konkretną propozycję przedłużenia kontraktu, długo nie musiałem się zastanawiać.
