Dorobek płockich wioślarzy podczas mistrzostw Polski juniorów w Kruszwicy to to pięć medali: dwa złote, dwa srebrne i brązowy. PTW zajęło drugie miejsce w kraju w klasyfikacji drużynowej.
Aż cztery dni trwały zmagania najlepszych wioślarzy w kraju w wieku 17-18 lat. Na Gople w Kruszwicy walczyło także 26 juniorów z Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego, uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy ZST. Pojechali tam dzięki wsparciu Urzędu Miasta Płocka i Orlenu.
W finałach jako pierwsze z naszych osad rywalizowały dwie czwórki bez sternika. Nasza eksportowa osada (na zdjęciu): Łukasz Krajewski, Jakub Płoski, Michał Iskra i Michał Bielski – nie dałą szans rywalom, a po imprezie ruszyła z trenerem Krzysztofem Kalińskim na Cup de la Jeunesse do hiszpańskiego Banyoles koło Barcelony. W tym samym biegu nieźle zaprezentowali się juniorzy z klasy SMS: Patryk Wyrzykowski, Adrian Pawłowski, Mateusz Krysiak i Leszek Szczerbowski, którzy przepłynęli linię mety na piątej pozycji.
Dwójki ze sternikiem to najcięższa i zarazem najwolniejsza konkurencja. Nasza osada, płynąc w szkolnym składzie (Szkoła Mistrzostwa sportowego): Kamil Handlarski (PTW Płock), Paweł Kotecki (WTW Włocławek) i sternik Sebastian Radwański (PTW) zajęła trzecie miejsce. Jak mówił trener osady – Andrzej Petrykowski, zadecydowała różnica w sprzęcie, gdyż nasza osada płynęła na starej wysłużonej NRD-owskiej łódce, która w warunkach dużego zafalowania, po prostu nabierała wody i niemalże tonęła. Ale zawodnicy z dwójki ze sternikiem odbili sobie, z nawiązką, w drugiej konkurencji, czyli czwórce ze sternikiem. Tutaj wspólnie z Kamilem Ignasiakiem, Pawłem Piłatem i Kamilem Gurzkowskim na sterze w pięknym stylu wywalczyli złoto.
Popołudniową serię finałową rozpoczęły dwójki bez sternika, to jedna z trudniejszych technicznie konkurencji. Jakub Płoski z Łukaszem Krajewskim (a był to już ich drugi finał) zdobyli srebrny medal, przegrywając jedynie z osadą z Torunia. - Ostatnia konkurencja, koronna, bo najbardziej widowiskowa to ósemka. Od wielu lat w tej konkurencji o zwycięstwo rywalizują kluby z Płocka, Torunia i Bydgoszczy. W tym roku zabrakło Bydgoszczy – opowiada Jacek Karolak, prezes PTW. - Sobotni wyścig „o tory” wygrała osada z Płocka i zaostrzyła apetyty przed finałem.
Ale tam lepszy był Toruń. Mimo wszystko wielkie brawa dla srebrnych medalistów z Płocka, podopiecznych trenerów Krzysztofa Kalińskiego i Andrzeja Petrykowskiego: Pawła Piłata, Adriana Pawłowskiego, Kamila Świgońskiego, Patryka Wyrzykowskiego, Leszka Szczerbowskiego, Kamila Ignasiaka, Michała Bielskiego, Michała Iskrę i sternika Kamila Gurzkowskiego.
W najbliższy weekend na starcie, tym razem poznańskiej Malcie, staną młodzicy i młodzieżowcy (U23), którzy będą walczyć o mistrzostwo Polski w swoich kategoriach.
Aż cztery dni trwały zmagania najlepszych wioślarzy w kraju w wieku 17-18 lat. Na Gople w Kruszwicy walczyło także 26 juniorów z Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego, uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy ZST. Pojechali tam dzięki wsparciu Urzędu Miasta Płocka i Orlenu.
W finałach jako pierwsze z naszych osad rywalizowały dwie czwórki bez sternika. Nasza eksportowa osada (na zdjęciu): Łukasz Krajewski, Jakub Płoski, Michał Iskra i Michał Bielski – nie dałą szans rywalom, a po imprezie ruszyła z trenerem Krzysztofem Kalińskim na Cup de la Jeunesse do hiszpańskiego Banyoles koło Barcelony. W tym samym biegu nieźle zaprezentowali się juniorzy z klasy SMS: Patryk Wyrzykowski, Adrian Pawłowski, Mateusz Krysiak i Leszek Szczerbowski, którzy przepłynęli linię mety na piątej pozycji.
Dwójki ze sternikiem to najcięższa i zarazem najwolniejsza konkurencja. Nasza osada, płynąc w szkolnym składzie (Szkoła Mistrzostwa sportowego): Kamil Handlarski (PTW Płock), Paweł Kotecki (WTW Włocławek) i sternik Sebastian Radwański (PTW) zajęła trzecie miejsce. Jak mówił trener osady – Andrzej Petrykowski, zadecydowała różnica w sprzęcie, gdyż nasza osada płynęła na starej wysłużonej NRD-owskiej łódce, która w warunkach dużego zafalowania, po prostu nabierała wody i niemalże tonęła. Ale zawodnicy z dwójki ze sternikiem odbili sobie, z nawiązką, w drugiej konkurencji, czyli czwórce ze sternikiem. Tutaj wspólnie z Kamilem Ignasiakiem, Pawłem Piłatem i Kamilem Gurzkowskim na sterze w pięknym stylu wywalczyli złoto.
Popołudniową serię finałową rozpoczęły dwójki bez sternika, to jedna z trudniejszych technicznie konkurencji. Jakub Płoski z Łukaszem Krajewskim (a był to już ich drugi finał) zdobyli srebrny medal, przegrywając jedynie z osadą z Torunia. - Ostatnia konkurencja, koronna, bo najbardziej widowiskowa to ósemka. Od wielu lat w tej konkurencji o zwycięstwo rywalizują kluby z Płocka, Torunia i Bydgoszczy. W tym roku zabrakło Bydgoszczy – opowiada Jacek Karolak, prezes PTW. - Sobotni wyścig „o tory” wygrała osada z Płocka i zaostrzyła apetyty przed finałem.
Ale tam lepszy był Toruń. Mimo wszystko wielkie brawa dla srebrnych medalistów z Płocka, podopiecznych trenerów Krzysztofa Kalińskiego i Andrzeja Petrykowskiego: Pawła Piłata, Adriana Pawłowskiego, Kamila Świgońskiego, Patryka Wyrzykowskiego, Leszka Szczerbowskiego, Kamila Ignasiaka, Michała Bielskiego, Michała Iskrę i sternika Kamila Gurzkowskiego.
W najbliższy weekend na starcie, tym razem poznańskiej Malcie, staną młodzicy i młodzieżowcy (U23), którzy będą walczyć o mistrzostwo Polski w swoich kategoriach.
