reklama

Piotr Przybecki: Liczymy, że kibice zrobią prawdziwy kocioł

Opublikowano:
Autor:

Piotr Przybecki: Liczymy, że kibice zrobią prawdziwy kocioł - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportJuż dziś Wisła zagra w Orlen Arenie z Bjerringbro-Silkeborg. Nafciarze mają tylko dwa punkty przewagi nad sobotnim rywalem. Mecz może mieć kluczowe znaczenie w kontekście walki o wyjście z grupy.

Już dziś Wisła zagra w Orlen Arenie z Bjerringbro-Silkeborg. Nafciarze mają tylko dwa punkty przewagi nad sobotnim rywalem. Mecz może mieć kluczowe znaczenie w kontekście walki o wyjście z grupy.

Ciężar gatunkowy tego spotkania jest duży, ale to my gramy w domu i chcemy się Silkeborgowi zrewanżować – mówił na konferencji prasowej trener Piotr Przybecki - Musimy wykorzystać atut własnego boiska oraz wrócić do lepszej gry i większej intensywności w obronie, gdyż tego brakowało nam w ostatnim meczu z Flensburgiem-Handewitt. Od początku musimy narzucić swoje warunki grania we własnej hali. Bardzo liczymy, że kibice zrobią prawdziwy kocioł, bo to jest nam teraz bardzo potrzebne. Doping niesie zawodników i naprawdę gorąco apeluję o to, aby w hali było głośno.

Poprawiła się nieco sytuacja kadrowa Orlen Wisły. Dan Emil Racotea, który początkowo miał pauzować do końca sezonu, powrócił już do gry i zobaczyliśmy go na parkiecie w meczu z Legionowem. Trudno jednak liczyć na pomoc rozgrywającego po kilkumiesięcznej absencji od gry. Z Silkeborgiem nie wystąpi na pewno Jose de Toledo. Występ Macieja Gębali będzie stał pod znakiem zapytania do samego końca. W zespole kilku zawodników zmaga się z drobnymi urazami, które jednak powinny zostać wyleczone do sobotniego meczu.

Wicemistrzowie Polski w pierwszej rundzie rundzie przegrali w Danii. Nafciarze w beznadziejnym stylu polegli 33:24. W przypadku porażki w Orlen Arenie skandynawski zespół wskoczyłby na 6. pozycję w tabeli, tym samym Wisła będzie znajdować się na 7. miejscu, które nie gwarantuje awansu do dalszej fazy rozgrywek. Co gorsza, w trzech ostatnich kolejkach niebiesko-biało-niebiescy zmierzą się z THW, PSG i Barceloną. Nasz bezpośredni rywal do awansu stanie naprzeciwko Flensburga, THW i Kaddetten, ci ostatni w tym sezonie rozgrywek wygrali tylko z Wisłą.

Trener gospodarzy nie ukrywa, że bardzo liczy na atut własnej hali. - Jeszcze raz apeluję o pomoc z trybun, co na pewno pomoże nam podejść do tego spotkania z właściwą intensywnością - mówił Przybecki. - My natomiast na boisku zrobimy co w naszej mocy, aby wszystko nam wypaliło.

Początek spotkania Orlen Wisła - Bjerringbro-Silkeborg już jutro o godzinie 16. Transmisja w Canal+Sport. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE