reklama

Pierwszy triumf Wisły nad Olimpią

Opublikowano:
Autor:

Pierwszy triumf Wisły nad Olimpią - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW meczu 22. kolejki I ligi na stadionie im. Kazimierza Górskiego Wisła Płock zmierzyła się z Olimpią Grudziądz. Podopiecznych trenera Marcina Kaczmarka interesowała tylko pełna pula punktowa, która pozwoliłaby im, przynajmniej do niedzieli, zasiąść w fotelu lidera pierwszej ligi.

W meczu 22. kolejki I ligi na stadionie im. Kazimierza Górskiego Wisła Płock zmierzyła się z Olimpią Grudziądz. Podopiecznych trenera Marcina Kaczmarka interesowała tylko pełna pula punktowa, która pozwoliłaby im, przynajmniej do niedzieli, zasiąść w fotelu lidera pierwszej ligi.

Publiczność, która licznie zgromadziła się na trybunach stadionu przy Łukasiewicza 34 od pierwszych minut miała okazję obserwować napór Wisły i walkę o jak najszybsze strzelenie gola. Należy podkreślić, że zespół z Płocka z Olimpią jeszcze nie wygrał. Cztery spośród pięciu dotychczasowych potyczek obu zespołów kończyły się podziałem punktów, dlatego podopieczni trenera Marcina Kaczmarka chcieli przełamać niekorzystny bilans i zgarnąć cenne trzy punkty.

W pierwszej połowie Wisła wyraźnie osiągała przewagę, jednak nie przełożyło się to na wynik. Swoje sytuacje marnowali kolejno Piotr Wlazło, Krzysztof Janus, Patryk Stępiński czy Fabian Hiszpański. Wydawało się, że bramka jest na wyciągnięcie ręki, tym bardziej że defensywnie ustawiona dziś Olimpia skupiała się na grze z kontry, zagrażając tylko dwukrotnie bramce Kiełpina. W pierwszych 45 minutach gole jednak nie padły.

Obraz gry zmienił się w drugiej części spotkania. Olimpia odważniej ruszyła do ataku i wypracowała sobie optyczną przewagę nad zespołem trenera Marcina Kaczmarka. Najlepszą sytuację na wyjście na prowadzenie goście mieli jednak dopiero w 78. minucie. Piłka po atomowym strzale Roberta Szczota zatrzymała się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Seweryna Kiełpina.

Na odpowiedź Wisły nie trzeba było długo czekać. W 81. minucie Fabian Hiszpański, który został w tym meczu przesunięty na skrzydło, dośrodkował z ostrego kąta w pole karne gospodarzy. Słowacki obrońca gości Michal Piter-Bučko, naciskany przez Piotra Ruszkula, popełnił błąd i skierował futbolówkę do własnej bramki.

Podrażniona Olimpia rzuciła się do odrabiania strat, jednak mądrze grający Nafciarze nie pozwolili wydrzeć sobie ważnych trzech punktów. Tym samym Wisła zaliczyła pierwsze w historii zwycięstwo nad rywalem z Grudziądza i przynajmniej do jutra zasiądzie w fotelu lidera 1. ligi.

Wisła Płock - Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)

1:0 Michal Piter-Bučko (81. samobój)

Wisła: 87. Seweryn Kiełpin - 20. Cezary Stefańczyk, 5. Bartłomiej Sielewski, 14. Marko Radić, 95. Patryk Stępiński - 18. Piotr Wlazło (76, 3. Maciej Kostrzewa) - 7. Krzysztof Janus, 8. Piotr Darmochwał (62, 10. Piotr Ruszkul), 41. Dimitar Iliev, 16. Fabian Hiszpański - 11. Mikołaj Lebedyński (58, 9. Marcin Krzywicki).

Olimpia: 69. Michał Wróbel - 3. Adrian Bielawski (87, 13. Rafał Babul), 2. Michał Łabędzki, 28. Michal Piter-Bučko, 27. Marcin Woźniak - 7. Robert Szczot, 29. Rok Elsner (84, 8. Kamil Kurowski), 14. Dariusz Kłus, 10. Denis Popovič, 19. Maciej Rogalski (89, 11. Marcin Smoliński) - 21. Arkadiusz Aleksander.

Żółte kartki: Sielewski, Hiszpański, Kostrzewa - Szczot, Kłus, Popovič.

Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).

Widzów: 3.000

Fot. Michał Łada

Więcej zdjęć w naszej galerii

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE