Sezon powoli wkracza w decydująca fazę, a margines błędu się kurczy. Historia pokazuje, że do znalezienia się w czołowej 6 tabeli potrzeba 50-51 punktów. Wisła ma na koncie 34 oczka, a do rozegrania jeszcze 12 meczów. Nafciarze dużo lepiej radzą sobie jednak w domu, niż na wyjeździe. Dlatego mecz z Górnikiem Łęczna jest tak istotny.
Wisła w 2024 roku wygrała póki co tylko raz, z GKS-em Katowice. Z 3 pozostałych meczów wyjazdowych Wisła przywiozła 2 punkty. Dariusz Żuraw ma o czym myśleć, bo jego drużyna bardzo słabo wchodzi w mecze.
- Nie mam jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Analizujemy to. Nie do końca bym się zgodził - Niecieczy strzeliliśmy bardzo ładną bramkę, a potem wydarzyło się coś, czego byśmy nie chcieli. Analizujemy cały mikrocykl, ustawienie, rozgrzewkę. Wydaje się, że jest okej, a jednak czegoś w 1. połowie brakuje. Szukamy przyczyn i mam nadzieję, że w meczu z Górnikiem zagramy 2 równe połowy - mówił przed meczem Dariusz Żuraw.
Najwięcej zastrzeżeń można mieć do linii obronnej. Szkoleniowiec zmieniał już ustawienie z 4 w obronie na 3 stoperów, ale nie przyniosło to spodziewanych rezultatów. Formacja dużo lepiej wyglądała z Marcinem Biernatem, za którym poważna kontuzja. Stoper trenuje już z zespołem, ale jego forma pozostaje zagadką.
- Nie będę ukrywał, mocno nad tym pracowaliśmy w tym tygodniu. Wierzę w to, że przyniesie to efekt. Jeśli popatrzymy na te 4 mecze, to nasza gra w ofensywie nie wygląda źle, natomiast w defensywie popełniamy dużo prostych błędów. W zasadzie tylko w meczu z GKS-em Katowice nie dopuściliśmy przeciwnika do zbyt wielu sytuacji - powiedział trener Wisły.
Dariusz Żuraw ma do dyspozycji w zasadzie wszystkich zawodników - oprócz wspomnianego Marcina Biernata do zdrowia wrócił Igor Drapiński.
Smaczku rywalizacji dodaje fakt, że Górnika Łęczna prowadzi Pavol Stano. Słowacki szkoleniowiec w Łęcznej pracuje od stycznia i w 4 dotychczasowych meczach jeszcze nie przegrał. Wygląda na to, że trener nie zmienił swojej filozfii i preferuje grę piłką, krótkimi podaniami. W Płocku nikt nie może być zaskoczony. Do Płocka przyjadą też Damian Warchoł i Damian Zbozień.
W przypadku wygranej Wisła Płock wskoczy na 6. miejsce w tabeli. Mecz Wisła Płock-Górnik Łęczna odbędzie się w poniedziałek 11 marca na Orlen Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku. Początek o 18:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.