reklama
reklama

Oficjalnie: Tomasz Marzec odchodzi z klubu. - Popełniłem też błędy, mogłem na pewne rzeczy zareagować inaczej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Miecznik

Oficjalnie: Tomasz Marzec odchodzi z klubu. - Popełniłem też błędy, mogłem na pewne rzeczy zareagować inaczej - Zdjęcie główne

foto Tomasz Miecznik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport O godz. 18:00 rozpoczęło się posiedzenie rady nadzorczej Wisły Płock. Jednym z punktów było odwołanie prezesa Tomasza Marca. Za pośrednictwem oficjalnej strony klubowej prezes skierował kilka słów do kibiców i przyjaciół klubu.
reklama

Po 12 latach Tomasz Marzec żegna się z pracą w Wiśle Płock. Prezesem klubu był przez 3 lata, a wcześniej pracownikiem działu marketingu, kierownikiem działu marketingu, aż w końcu wiceprezesem. Pierwsze dwa sezony w fotelu prezesa były udane - najpierw klub dość spokojnie utrzymał się w PKO Ekstraklasie (12. miejsce), a w sezonie 2021/22 zajął dobre 6. miejsce w stawce. 

Początek seoznu 2022/23 był rewelacyjny w wykonaniu Wisły i nic nie zwiastowało katastrofy, czyli spadku do Fortuna I Ligi. Prezes Marzec za spadek zapłacił stanowiskiem, choć wybór następcy trwał sporo. Przez ten czas podtrzymywał ciągłość decyzyjną i przebudowywał zespół. W końcu prezydent Andrzej Nowakowski znalazł nowego sternika klubu - w piątek 30 czerwca nowym prezesem zostanie ogłoszony Piotr Sadczuk. Informowaliśmy o tym wcześniej.

Przyczyny spadku Wisły do I ligi analizowaliśmy tutaj.

Prezes przemówił

Po raz pierwszy od spadku prezes publicznie zabrał głos. Za pośrednictwem oficjalnej strony klubowej wydał krótkie oświadczenie. 

-  Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które obdarzyły mnie ogromnym wsparciem i zaufaniem - Prezydentowi Miasta Płocka Andrzejowi Nowakowskiemu, Radzie Nadzorczej, Pracownikom, Piłkarzom, Trenerom, Sponsorom i Partnerom, Przyjaciołom Klubu oraz oczywiście wszystkim Kibicom, którzy byli i są z Wisłą na dobre i na złe. Do dziś czuję ogromny smutek i złość, że Klub pożegnał się z Ekstraklasą. Złość jest tym większa, że wykonany ogrom pracy nie przyniósł oczekiwanego efektu. Robiliśmy wszystko, by Wisła zakończyła rozgrywki przynajmniej w górnej części tabeli, na co wskazywały szczególnie pierwsze kolejki sezonu. Mimo degradacji do 1. ligi uważam, że podczas mojej dwunastoletniej pracy, Wisła w wielu aspektach zaliczyła znaczny progres. Popełniłem też błędy, mogłem na pewne rzeczy zareagować inaczej, podjąć inne decyzje. Niestety piłka bywa okrutna, bezlitosna, na dłuższą metę potknięć nie wybacza. Na przestrzeni ostatnich lat Wisła udowodniła, że jej miejsce jest w najwyższej klasie rozgrywkowej i jestem pewien, że niebawem wróci do elity, za co z całej siły trzymam kciuki i życzę powodzenia moim Następcom, a Kibicom samych pozytywnych emocji – powiedział Tomasz Marzec.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama