reklama
reklama

Michał Daszek. Bohater ostatniej akcji! Horror w Opolu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Miecznik

Michał Daszek. Bohater ostatniej akcji! Horror w Opolu - Zdjęcie główne

foto Tomasz Miecznik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW kolejnym meczu eliminacji mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych Polska pokonała Słowenię 27:26 po bramce Nafciarza Michała Daszka w ostatniej sekundzie meczu! Bardzo dobrze bronił Adam Morawski.
reklama

Mecz w Opolu był niezwykle istotny dla biało-czerwonych, którzy po dwóch zwycięstwach z Turcją przegrali ze Słowenią i Holandią i sytuacja w tabeli wyglądała słabiutko. 

W polskim zespole zagrało dwóch zawodników Wisły Płock - Michał Daszek i Adam Morawski, nie wystąpił kontuzjowany Przemysław Krajewski, a także były Nafciarz Kamil Syprzak. 

Po dwóch nieudanych rzutach Tomasza Gębali pudłowali też rywale, którzy przyjechali w osłabionym składzie. W efekcie pierwszą bramkę meczu zobaczyliśmy dopiero w 5. minucie. Po piękniej obronie Adama Morawskiego z kontry trafił Michał Olejniczak. Z karnego podwyższył Arkadiusz Moryto.

Po 13. minutach goście wyrównali na 4:4. Ambitnie grający biało-czerwoni odskoczyli na dwie bramki, ale po błędach gospodarzy w ataku Słoweńcy kontrowali i w 20. minucie znów był remis (7:7).

reklama

Do przerwy Polska - także dzięki dobrej postawie Morawskiego - wygrywali 12:10. Szkoda, że Moryto nie wykorzystał karnego w ostatniej sekundzie.

W drugiej części gry obraz zmienił się diametralnie. Polacy kompletnie stanęli, Słowenia wyszła na prowadzenie 14:12 i poddenerwowany trener Patryk Rombel już w 36. minucie poprosił o czas.

W 40. minucie na prowadzenie 16:15 wyprowadził Polskę Daszek. Gospodarzom udało się znów objąć dwubramkowe prowadzenie, ale Słoweńcy szybko doprowadzali do remisu.

Cztery minuty przed końcem niesamowitą interwencję zaprezentował "Loczek", gospodarze wygrywali 25:24, ale byli nieskuteczni w ataku. Końcówka była dramatyczna, 80 sekund przed końcem Moryto trafił na 26:24. 

reklama

35 sekund przed końcem Rombel poprosił o czas. Kikanaście sekund przed końcem nie trafił naciskany Daszek, strzeliłą Słowenia, ale w ostatniej sekundzie Michał Daszek umieścił piłkę w siatce! Polska wygrała 27:26!!!

W ostatnim meczu grupowym 2 maja Polska zagra na wyjeździe z Holandią.

Polska - Słowenia 27:26 (12:10)

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama