Paweł Żuk 2-letni kontrakt z klubem podpisał 21 lipca. 19-latek przeszedł do Wisły Płock z Lechii Gdańsk. Prawy obrońca wskoczył do pierwszej drużyny zespołu Piotra Stokowca w ostatniej kolejce, wcześniej wszedł jeszcze na 3 minuty ze Śląskiem Wrocław. Kiedy do gdańskiego klubu zgłosiła się Wisła, Żuka oddano bez żalu.
Były już dyrektor Marek Jóźwiak widział Pawła Żuka na prawym wahadle, w rotacji z Aleksandrem Pawlakiem. Póki co ani jeden, ani drugi nie spełnili oczekiwań, choć wychowanek Wisły może liczyć jeszcze na jakieś szanse. W połowie sierpnia Nafciarze pozyskali jednak Damiana Zbozienia, czyli w kadrze zrobiło się trzech typowych prawych obrońców. Grać może jeden, a finalnie w dwóch ostatnich meczach tę pozycję zajął Angel Garcia - nominalnie lewonożny obrońca.
Kadra Wisły pęka w szwach, więc nowy dyrektor sportowy musi starać się rozwiązać kilka kontraktów. Jako pierwszy odszedł 19-letni Paweł Żuk, którego nie obronił nawet status młodzieżowca. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron, czyli Wisła musiała zapłacić zawodnikowi kilka pensji.
Paweł Żuk zakończył przygodę w Wiśle Płock na 4 występach, 3 w lidze i 1 w Pucharze Polski. Żadnego nie rozegrał w pełnym wymiarze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.