Lekkie przetarcie przed Ligą Mistrzów [FOTO]

Gracze Orlen Wisły Płock pewnie pokonali we własnej hali drużynę Pogoń Szczecin 27:21  i mogą w spokoju przygotowywać się do inauguracji Ligi Mistrzów. Szansę występu dostało dwóch młodych wychowanków.

W pierwszej połowie środowego spotkania zbyt wielu fajerwerków nie ujrzeliśmy. Już od początku zarysowała się delikatna przewaga graczy Wisły, którzy kontrolowali mecz utrzymując dwie bramki przewagi. Newralgicznym momentem okazała się przerwa dla trenera drużyny gości w 20 minucie, po której Nafciarze powiększyli prowadzenie do czterech bramek. Na przerwę zawodnicy zeszli przy wyniku 16-12. Wynik po ładnym rajdzie  ustalił Sime Ivić.

Druga połowa to już zdecydowana przewaga Wiślaków, którzy od samego początku zaczęli grać zdecydowanie agresywniej w obronie, a swoją obecność w bramce zaznaczył kilkoma efektownymi interwencjami Marcin Wichary. Wichura po przerwie skapitulował dopiero w 42. minucie, po rzucie  Adama Wąsowskiego. W tym czasie Nafciarze zdobyli osiem kolejnych bramek i mecz się w zasadzie rozstrzygnął. Po niespełna 50 minutach gry wynik brzmiał już 25:16.

Zupełnie zrezygnowani gracze ze Szczecina popełniali proste błędy, a gospodarze spokojnie dowieźli zwycięstwo do końca. Pod koniec meczu Piotr Przybecki dał szansę młodym wychowankom i na parkiecie pojawili się Krystian Wołowiec i Aleksander Olkowski. W barwach Wisły nie zadebiutował za to Nemanja Obradović, którego nie było nawet na ławce rezerwowych. Serbski rozgrywający ma być gotowy na niedzielę.

Wygrana z Pogonią cieszy, ale to tylko lekkie przetarcie przed meczem Ligi Mistrzów. Najbliższe spotkanie w Orlen Arenie to pojedynek z rywalem wagi superciężkiej - triumfatorem poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, Vardarem Skopje. Mecz rozpocznie się w najbliższą niedzielę o godzinie 19.00.

Orlen Wisła Płock - Sandra SPA Pogoń Szczecin 27:21 (16:12)