Już po raz 52. kolarze rywalizować będą na trasie międzynarodowego wyścigu kolarskiego o puchar MON. Po raz kolejny w Płocku i okolicy.
Impreza rozpocznie się w sobotę 17 sierpnia o 12.20 od prezentacji uczestników. Około 13 na Starym Rynku odbędzie się start, po którym uczestnicy zawodów pojadą Kazimierza Wielkiego i Szpitalną w stronę Maszewa.
Kolarze ścigać się będą głównie na terenie gminy Brudzeń Duży po drogach wojewódzkich numer 559, 555 i 562. W godzinach 13.30-16 kierowcy muszą się tam liczyć z zamykaniem ruchu na czas przejazdu peletonu.
Około 16 zawodnicy powinni ponownie pojawić się w Płocku, gdzie czekają ich trzy pętle ulicami Kazimierza Wielkiego, Kwiatka, Kolegialną, Misjonarską, Kościuszki, Pl. Narutowicza, Małachowskiego, Stary Rynek. Utrudnienia w ruchu spodziewane są w tym rejonie miasta od 16 do 17.30. Trasa liczy około 180 kilometrów.
W wyścigu rywalizować będą wszystkie polskie grupy zawodowe, drużyny klubowe, młodzieżowa reprezentacja Polski oraz ekipy zagraniczne. Zabraknie wprawdzie najlepszego rok temu Damiana Walczaka (BDC MarcPol), który szykuje się do wyścigu po krajach bałtyckich, ale będzie zwycięzca sprzed dwóch lat Tomasz Kiendyś (CCC Polkowice).
Wśród kolarzy ekipy BDC MarcPol w walce o zwycięstwo liczyć się powinni Robert Radosz, Marcin Sapa, Kamil Gradek i Konrad Dąbkowski. Bank BGŻ liczy na wicelidera BGŻ ProLigi Łukasza Bodnara, oraz Mariusza Witeckiego, Pawła Cieślika i Błażeja Janiaczyka.
Prowadzący w klasyfikacji BGŻ ProLigi Mateusz Taciak będzie miał wsparcie swego CCC Polkowice z Bartłomiejem Matysiakiem na czele.
Puchar MON to piętnasta z dziewiętnastu imprez wchodzących w skład BGŻ ProLigi. Prowadzący w klasyfikacji Mateusz Taciak ma ponad 80 punktów przewagi nad wiceliderem. Oznacza to, że bez względu na to, na jakiej pozycji minie linię mety na Starym Rynku, zachowa pozycję lidera. Ale kolejne miejsca dzielą dużo mniejsze różnice punktowe drugi w rankingu Łukasz Bodnar ma 146 punktów, a dziewiąty – Grzegorz Stępniak – traci do niego 41 oczek), więc szykuje się ostra walka.
Fot. A. Dyszyński (Archiwum BGŻ ProLigi)
Impreza rozpocznie się w sobotę 17 sierpnia o 12.20 od prezentacji uczestników. Około 13 na Starym Rynku odbędzie się start, po którym uczestnicy zawodów pojadą Kazimierza Wielkiego i Szpitalną w stronę Maszewa.
Kolarze ścigać się będą głównie na terenie gminy Brudzeń Duży po drogach wojewódzkich numer 559, 555 i 562. W godzinach 13.30-16 kierowcy muszą się tam liczyć z zamykaniem ruchu na czas przejazdu peletonu.
Około 16 zawodnicy powinni ponownie pojawić się w Płocku, gdzie czekają ich trzy pętle ulicami Kazimierza Wielkiego, Kwiatka, Kolegialną, Misjonarską, Kościuszki, Pl. Narutowicza, Małachowskiego, Stary Rynek. Utrudnienia w ruchu spodziewane są w tym rejonie miasta od 16 do 17.30. Trasa liczy około 180 kilometrów.
W wyścigu rywalizować będą wszystkie polskie grupy zawodowe, drużyny klubowe, młodzieżowa reprezentacja Polski oraz ekipy zagraniczne. Zabraknie wprawdzie najlepszego rok temu Damiana Walczaka (BDC MarcPol), który szykuje się do wyścigu po krajach bałtyckich, ale będzie zwycięzca sprzed dwóch lat Tomasz Kiendyś (CCC Polkowice).
Wśród kolarzy ekipy BDC MarcPol w walce o zwycięstwo liczyć się powinni Robert Radosz, Marcin Sapa, Kamil Gradek i Konrad Dąbkowski. Bank BGŻ liczy na wicelidera BGŻ ProLigi Łukasza Bodnara, oraz Mariusza Witeckiego, Pawła Cieślika i Błażeja Janiaczyka.
Prowadzący w klasyfikacji BGŻ ProLigi Mateusz Taciak będzie miał wsparcie swego CCC Polkowice z Bartłomiejem Matysiakiem na czele.
Puchar MON to piętnasta z dziewiętnastu imprez wchodzących w skład BGŻ ProLigi. Prowadzący w klasyfikacji Mateusz Taciak ma ponad 80 punktów przewagi nad wiceliderem. Oznacza to, że bez względu na to, na jakiej pozycji minie linię mety na Starym Rynku, zachowa pozycję lidera. Ale kolejne miejsca dzielą dużo mniejsze różnice punktowe drugi w rankingu Łukasz Bodnar ma 146 punktów, a dziewiąty – Grzegorz Stępniak – traci do niego 41 oczek), więc szykuje się ostra walka.
Fot. A. Dyszyński (Archiwum BGŻ ProLigi)
