Wisła zagrała rozczarowujące spotkanie w Głogowie, ale na szczęście Nafciarzy cała czołówka tabeli solidarnie remisowała swoje spotkania. Co więcej Wisła Kraków przegrała ze Zniczem Pruszków, więc przewaga Nafciarzy nad peletonem powiększyła się o skromny punkcik.
To jednak marne pocieszenie, bo Wisła po prostu musi zacząć wygrywać. A do tego trzeba strzelać bramki. W Głogowie duet napastników stworzyli Piotr Krawczyk i Iban Salvador, a to właśnie w ostatniej fazie akcji Nafciarze mieli największe problemy. Być może forma Piotra Krawczyka jeszcze nadejdzie, ale póki co widać, że przydałby się napastnik. Amin Al-Hamawi dołączył do zespołu dopiero w tygodniu po kilku treningach usiądzie na ławce rezerwowych. Zapewne dostanie kilkadziesiąt minut w meczu z Odrą Opole. Pod znakiem zapytania stoi występ Łukasza Sekulskiego.
- To nie jest jeden uraz. To jedna rzecz powiązana z drugą i to daje Łukaszowi duży dyskomfort. Widzę na co dzień jakim Łukasz jest fajterem, jak trenuje i gra. Od 7 miesięcy nie zgłosił mi niedyspozycji, nawet jeśli miał dolegliwości to brał środki przeciwbólowe i był gotowy do pomocy - mówił trener Mariusz Misiura na konferencji prasowej przed meczem z Odrą.
Jak dodał szkoleniowiec, była możliwość gry Sekulskiego w Głogowie. Musiałby się zdecydować na zastrzyk przeciwbólowy.
- Poszliśmy w rozsądek. Najprawdopodobniej w tym meczu jescze nie zagra, ale od meczu z Pogonią będzie do dyspozycji - dodał Mariusz Misiura.
Pod znakiem zapytania stoi też występ Fabiana Hiszpańskiego. Hiszpan w tygodniu był chory. Trenuje już z drużyną, ale decyzja o tym czy znajdzie się w kadrze meczowej nie została jeszcze podjęta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.