reklama
reklama

Katastrofalny występ Wisły. W Legnicy skończyło się na porażce 0:4, mogło znacznie wyżej [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Katastrofalny występ Wisły. W Legnicy skończyło się na porażce 0:4, mogło znacznie wyżej [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
6
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Sport Spotkanie w Legnicy zaczęło się dla Wisły Płock nieźle, od zmarnowanej 100-procentowej sytuacji Łukasz Sekulskiego. Potem do głosu doszła Miedź Legnica, strzelając 2 bramki do przerwy i 2 bramki po przerwie.
reklama

Wszystko co dobre dla Wisły Płock zdarzyło się w pierwszych minutach meczu. Podopieczni Marka Saganowskiego zaatakowali wyżej, przejęli piłkę, prosto na "nos" Łukaszowi Sekulskiemu dograł David Niepsuj. Napastnik źle złożył się jednak do strzału, mimo iż uderzał bez asysty obrońcy, i chybił. Kilka minut później groźnie uderzał jeszcze Adam Chrzanowski, ale Jakub Mądrzyk obronił to uderzenie, choć nie bez wysiłku. 

Miedź nie zaczęła wybitnie tego spotkania, bardzo długo męczyła się w ataku pozycyjnym. Dużo było niedokładności, strat piłki po wymianie 2-3 podań. Gospodarze nie oferowali za wiele, Nafciarze oferowali tylko dośrodkowania - z mniej lub bardziej przygotowanych pozycji. Głowy Sekulskiego nie udało się jednak znaleźć. 

Nie udawało się z ataku pozycyjnego, to pomógł stały fragment gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wisła nieporadnie wybijała piłkę. Zgarnął ją Nemanja Mijušković i płaskim strzałem otworzył wynik w 15. minucie. Przez kilkadziesiąt minut niewiele się działo, aż przyszła 31. minuta. Przebojowo kolejnych defensorów gości minął Damian Tront i dograł do Marcela Mansfelda. Napastnik Miedzi długo zbierał się do uderzenia, przekładał jeszcze piłkę, w końcu kopnął ją dość lekko i wprost w dobrze ustawionego Bartłomieja Gradeckiego. Ustawienie nie pomogło bramkarzowi Wisły, bo przepuścił futbolówkę między nogami.

Trener Marek Saganowski zareagował już w przerwie - na boisko nie wyszli Jakub Grić i Jime, a zameldowali się na nim Krzysztof Janus i Nikola Śrećković. Nie wpłynęło to pozytywnie na grę zespołu, wręcz przeciwnie - gospodarze zaczęli atakować z coraz większym rozmachem. Nafciarze nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki i przez większą część drugiej połowy byli tłem dla Miedzi. Już od 51. minucie Nafciarze przegrywali 0:3 po tym jak Filip Lesniak w bezmyślny sposób zaatakował Kamila Drygasa w polu karnym, a "jedenastkę" wykorzystał Mijušković. 

Kamil Drygas może czuć niedosyt po tym meczu, bo koledzy przynajmniej dwukrotnie wyprowadzili na czystą pozycję. Gdyby Wisła przegrała w Legnicy 0:6, nikt nie mógłby mieć pretensji. Skończyło się na 0:4 po bramce Bartosza Guzdka w samej końcówce. Sędziujący spotkanie Paweł Raczkowski początkowo doliczył 3 minuty do spotkania, ale zdecydował się zakończyć mecz kilka sekund po 90 minutach. 

Warto odnotować, że w 64. minucie na boisku pojawił się 17-letni Szymon Leśniewski. 

Nafciarze wpadli w mały kryzys. W Krakowie Wisła cierpiała, ale przywiozła punkt, a rywale nie stworzyli sobie dobrych sytuacji. Porażka 0:3 z Arką Gdynia na swoim stadionie i 0:4 w Legnicy sprawiły, że podopieczni Marka Saganowskiego po 12 kolejkach Fortuny I ligi mają taki sam dystans do 16. w tabeli Znicza Pruszków i 3. GKS-u Tychy.

W 13. kolejce Fortuna I Ligi Wisła Płock podejmie na swoim stadionie Chrobrego Głogów. Początek meczu na Orlen stadionie w piątek 27 października o godz. 18:00. 

Miedź Legnica 4-0 Wisła Płock

Nemanja Mijušković 15, 51 (k), Marcel Mansfeld 31, Bartosz Guzdek 88

Miedź Legnica: 39. Jakub Mądrzyk - 17. Michael Kostka, 25. Nemanja Mijušković, 87. Ruben Hoogenhout, 23. Jurich Carolina - 69. Damian Michalik (71, 66. Iban Salvador), 20. Damian Tront, 59. Mehdi Lehaire (71, 7. Patryk Pierzak), 98. Kamil Antonik (62, 18. Emmanuel Agbor) - 14. Kamil Drygas (77, 19. Bartosz Guzdek), 95. Marcel Mansfeld (62, 10. Krzysztof Drzazga).

Wisła Płock: 99. Bartłomiej Gradecki - 24. David Niepsuj, 77. Jakub Szymański, 4. Adam Chrzanowski, 11. Milan Spremo (57, 16. Fabian Hiszpański) - 37. Paweł Chrupałła (64, 22. Szymon Leśniewski), 8. Jakub Grič (46, 10. Krzysztof Janus), 14. Mateusz Szwoch (71, 67. Sebastian Strózik), 18. Jime (46, 30. Nikola Srećković), 23. Filip Lesniak - 20. Łukasz Sekulski.

żółte kartki: Iban Salvador - Grič, Spremo, Janus.

sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
widzów: 3473.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama