Już w piątek 12 kwietnia Wisła 96 rozpocznie walkę w ćwierćfinale Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych. W drużynie zabraknie jednak kilku podstawowych zawodników.
Bramkarz Jakub Pietrzak pod koniec jednego z treningów został trafiony piłką w głowę. Uderzenie było na tyle silne, że zawadził o słupek i padł do bramki jakby rażony prądem, tracąc przytomność. Dramatyzmu sytuacji dodawał fakt, że po odzyskaniu przytomności na pytania typu „Jak się nazywasz?” „Gdzie jesteś?” odpowiadał plączącym się głosem „nie wiem.”. Karetką został odwieziony do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania.
Chociaż lekarze orzekli, że nie grozi mu nic złego, jednak zalecili odpoczynek. Oznacza to, że Kuba nie zagra w ćwierćfinałach MPJMł. Gdyby płocczanie awansowali dalej, prawdopodobnie będą musieli radzić sobie również bez Pietrzaka.
Na ćwierćfinałowy turniej do Białegostoku nie pojedzie również skrzydłowy Filip Olejniczak, który w poniedziałek 8 kwietnia doznał kontuzji stawu skokowego. Niepewny jest wyjazd Michała Ignasiaka, który ma problem z badaniami. Jakby tego było mało, część drużyny zmaga się z infekcjami.
W ubiegłym roku zawodnicy z rocznika 1996 dotarli do turnieju półfinałowego, gdzie musieli uznać wyższość swoich o rok starszych kolegów. Tym razem mieli nadzieję na jeden z medali. W ćwierćfinale w Białymstoku zagrają jednak na tyle osłabieni, że nie mogą z góry zakładać awansu do dalszej fazy MPJMł. Rywalami ekipy prowadzonej przez trenerów Olgierda Sęka i Przemysława Zielińskiego będą MOKS Słoneczny Stok Białystok, KS Szczypiorniak Olsztyn oraz UKS Sprint Ulan Majorat.
Bramkarz Jakub Pietrzak pod koniec jednego z treningów został trafiony piłką w głowę. Uderzenie było na tyle silne, że zawadził o słupek i padł do bramki jakby rażony prądem, tracąc przytomność. Dramatyzmu sytuacji dodawał fakt, że po odzyskaniu przytomności na pytania typu „Jak się nazywasz?” „Gdzie jesteś?” odpowiadał plączącym się głosem „nie wiem.”. Karetką został odwieziony do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania.
Chociaż lekarze orzekli, że nie grozi mu nic złego, jednak zalecili odpoczynek. Oznacza to, że Kuba nie zagra w ćwierćfinałach MPJMł. Gdyby płocczanie awansowali dalej, prawdopodobnie będą musieli radzić sobie również bez Pietrzaka.
Na ćwierćfinałowy turniej do Białegostoku nie pojedzie również skrzydłowy Filip Olejniczak, który w poniedziałek 8 kwietnia doznał kontuzji stawu skokowego. Niepewny jest wyjazd Michała Ignasiaka, który ma problem z badaniami. Jakby tego było mało, część drużyny zmaga się z infekcjami.
W ubiegłym roku zawodnicy z rocznika 1996 dotarli do turnieju półfinałowego, gdzie musieli uznać wyższość swoich o rok starszych kolegów. Tym razem mieli nadzieję na jeden z medali. W ćwierćfinale w Białymstoku zagrają jednak na tyle osłabieni, że nie mogą z góry zakładać awansu do dalszej fazy MPJMł. Rywalami ekipy prowadzonej przez trenerów Olgierda Sęka i Przemysława Zielińskiego będą MOKS Słoneczny Stok Białystok, KS Szczypiorniak Olsztyn oraz UKS Sprint Ulan Majorat.