Jurkiewicz: Marzyłem o grze w Wiśle Płock

Opublikowano:
Autor:

Jurkiewicz: Marzyłem o grze w Wiśle Płock - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Dwuletni kontrakt z Wisłą podpisał w poniedziałek Mariusz Jurkiewicz. Umowa została parafowana w obecności przedstawicieli lokalnych mediów w poniedziałkowy poranek w sali sejmowej płockiego ratusza .

Dwuletni kontrakt z Wisłą podpisał w poniedziałek Mariusz Jurkiewicz. Umowa została parafowana w obecności przedstawicieli lokalnych mediów w poniedziałkowy poranek w sali sejmowej płockiego ratusza .

Prezydent Andrzej Nowakowski, który po raz kolejny wcielił się w rolę prowadzącego konferencję prasową poświęconą piłce ręcznej, podkreślił, że Mariusz Jurkiewicz to kolejny, po Marcinie Lijewskim, reprezentant Polski wzmacniający Wisłę. – To kolejna konferencja prasowa, podczas której spełniamy marzenia kibiców. Myślę zresztą, że można tu mówić nie tylko o kibicach z Płocka, ale i z całej Polski.

Nowy nabytek Wisły nie ukrywał swojego zadowolenia, że dzięki sfinalizowaniu rozmów z płockim klubem, wreszcie będzie mógł spokojnie przygotowywać się do nowego sezonu. Jednocześnie zdradził kulisy swojej decyzji.

– Trzy lata temu związałem się czteroletnim kontraktem z Atletico Madryt. Jednak kilka miesięcy temu podjąłem rozmowy z Wisłą na temat mojego przyjścia do tego klubu. Niemałe znaczenie miał mój ostatni pobyt w Płocku. Gdy nasza reprezentacja miała grać z Holandią, zobaczyłem fantastyczną halę, która niczym nie odbiega od światowych standardów. Przekonałem się również, jak wspaniali są tutejsi kibice – wyznał Mariusz Jurkiewicz. – Miałem trafić do Płocka przed sezonem 2014/2015, ale dzięki upadkowi Atletico Madryt mogłem przyspieszyć tę decyzję o rok Znam wszystkich występujących w Wiśle zawodników z reprezentacji Polski. Ale również Ivana Nikcevicia czy Petara Nenadicia, którzy grali w lidze hiszpańskiej.


W konferencji prasowej wziął udział również trener Manolo Cadenas, który przyznał, że trudno było mu się rozstać z Leon, gdzie zostawił mnóstwo wspomnień (nie tylko tych dobrych). Tamten etap życia ma już jednak za sobą, a teraz rozpoczyna nowy. Spędził w Płocku już pierwszy weekend, a jego żona w niedzielę była na mszy świętej w katedrze. Jest oczarowany ludzką życzliwością, a jaką spotyka się praktycznie na każdym kroku. Ma nadzieję, że chociaż za część okazywanej mu sympatii będzie mógł odwdzięczyć się dobrymi wynikami uzyskiwanymi przez Wisłę.

Dlatego tak bardzo cieszy się, że klubowi udało się w końcu sfinalizować umowę z Mariuszem Jurkiewiczem. – Od wielu lat dzwonię do Mariusza, aby zasięgać jego opinii na temat polskich piłkarzy ręcznych. Zawsze pragnąłem mieć w Ademar Leon przynajmniej kilku zawodników z Polski. Nie sądziłem, że dożyję czasów, kiedy będę pracował z dwudziestoma Polakami – wyznał Manolo Cadenas. – Cieszę się, że mam w swoim zespole Mariusza Jurkiewicza, ponieważ to zawodnik o bardzo wysokiej marce w Hiszpanii. Jeszcze będąc w Madrycie zadzwoniłem do niego i powiedziałem, że bardzo liczę na jego grę w ataku, a zdobywane przez Mariusza bramki będą dla zespołu bardzo ważne. Co nie oznacza, że będzie on mógł zapomnieć o swoich zadaniach w defensywie.


Prezes Robert Raczkowski prosił dziennikarzy, aby zbyt często nie porównywać Wisły z Vive Targami Kielce, które dysponują zdecydowanie wyższym budżetem. – Wiele osób, nie tylko w Płocku, wciąż zestawia nas z Vive Targami Kielc. Proszę jednak zauważyć, że dysponujemy budżetem dwukrotnie niższym niż nasi odwieczni rywale – mówił Robert Raczkowski. – Co nie oznacza, że zamierzamy się im poddać. Podejmiemy z kielczanami godną walkę na arenie krajowej i międzynarodowej.

Prezes zaznaczył jednocześnie, że ze względu na dwumecz o dziką kartę Ligi Mistrzów Wisła prawdopodobnie będzie musiała zrezygnować z udziału w turnieju w Brześciu. Nie wiadomo jednak, czy nafciarze zakontraktują na ten termin jakiś mecz kontrolny. Władze klubu i sztab szkoleniowy rozmowy w tej sprawie prowadzić mają w najbliższych dniach.

Mariusz Jurkiewicz to czwarty zawodnik, który podpisał kontrakt z Wisłą Płock przed rozpoczęciem sezonu 2013/2014. Wcześniej uczynili to Zbigniew Kwiatkowski, Marcin Lijewski i Adam Morawski. Co ciekawe, każdy z nich ma na koncie występy w reprezentacji Polski, chociaż młody bramkarz (niedawny Mistrz Polski Juniorów) grał jedynie w kadrze, któej skład można byłoby określić jako daleki od optymalnego.

Fot. Tomasz Paszkiewicz

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE