O tym, że Wisła Płock ruszyła do wyścigu po Macieja Gostomskiego, informowaliśmy kilka dni temu. 35-letni bramkarz został najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji w poprzednim sezonie. Gostomski zachował czyste konto w aż 17 meczach ligowych! Bramkarz dwoił się i troił, ale nawet obroniony rzut karny w meczu z Motorem Lublin nie pomógł jego drużynie awansować do PKO Ekstraklasy. Podopieczni Pavola Stano odpadli w półfinale barażu. Kontrakt w Łęcznej wygasa z końcem czerwca, a w kolejce ustawiła się kolejka chętnych.
Macieja Gostomskiego w swoim zespole widział m.in. Górnik Zabrze, ofertę złożył też Górnik Łęczna. Zainteresowanych miało być 6 klubów, ale na finiszu wygrała Wisła Płock. Można powiedzieć, że po raz kolejny w tym oknie transferowym. Gostomski podpisał dwuletni kontrakt w Płocku. Według naszych informacji to jeden z najwyższych, o ile nie najwyższy kontrakt w najnowszej historii Wisły Płock.
Do Płocka z wypożyczenia do Pogoni Siedlce wrócił Jakub Burek, a w klubie który awansował do Fortuna I Ligi rozegral pełen sezon i zebrał dobre recenzje. Jest jeszcze Bartłomiej Gradecki, który ma ważny do 2025 roku kontrakt.
Komentarze (0)