reklama

Gra o tron. Ostatni mecz legendy Wisły w Orlen Arenie

Opublikowano:
Autor:

Gra o tron. Ostatni mecz legendy Wisły w Orlen Arenie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportJuż za kilka godzin piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock przystąpią do walki o mistrzostwo Polski. Przeciwnikiem oczywiście Vive Tauron Kielce, dla których może to być szósty tytuł z rzędu. Czy Nafciarzy stać na przełamanie hegemonii kielczan?

Już za kilka godzin piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock przystąpią do walki o mistrzostwo Polski. Przeciwnikiem oczywiście Vive Tauron Kielce, dla których może to być szósty tytuł z rzędu. Czy Nafciarzy stać na przełamanie hegemonii kielczan? 

Rywalizacja w Superlidze piłkarzy ręcznych od dobrych kilkunastu lat toczy się pod dyktando Wisły i Vive. W XXI wieku tytuł mistrzowski tylko dwa razy tytuł trafił gdzie indziej niż do Płocka i Kielc. W ostatnich latach nawet ten i trend wyhamował, a na krajowym podwórku bezsprzecznie dominują kielczanie. Kibice Wisły musieli przełknąć gorzką pigułkę pięciu przegranych finałów z rzędu, a mówimy tylko o potyczkach ligowych. 

W ostatnich latach recepty na pokonanie szczypiornistów ze świętokrzyskiego nie ma. Nafciarze potrafili wygrać pojedyncze mecze, jak np. przed rokiem w ostatniej kolejce ligowej, ale nie przekładało się to na sukces w postaci trofeum. Na dystansie kilku spotkań lepsi są rywale, zadając płocczanom niekiedy bolesne porażki. W ostatnich pięciu latach, kiedy w finale obowiązywał system rywalizacji do trzech zwycięstw, rozegrano 16 spotkań. W 15 z nich triumfowało Vive. Łatwo więc policzyć, że rywalizacja zazwyczaj była jednostronna. Gładkie 3:0 i tytuł wędrował do Kielc.

Obecny sezon to jednak reforma rozgrywek, która zmieniła też zasady finału. Rywalizację do trzech zwycięstw zastąpiono formułą mecz i rewanż. I tu swojej szansy powinni upatrywać Nafciarze. Tym bardziej, że pierwsze spotkanie rozgrywają we własnej hali. W poprzednich latach, po dwóch porażkach w Kielcach, w Orlen Arenie mieli już nóż na gardle. 

Wygranie choćby jednej "świętej wojny" to jednak zadanie arcytrudne. W tym sezonie zespoły mierzyły się już trzy razy, trzy razy górą byli podopieczni Tałanta Dujszebajewa. Ostatni raz zaledwie trzy dni temu, wygrywając Puchar Polski. Rywalizacja trenerska to kolejny smaczek tego pojedynku. Po nieudanej przygodzie z reprezentacją Polski do dymisji podał się szkoleniowiec kielczan, a zastąpił go... Piotr Przybecki.

Dzisiejsze spotkanie będzie jednak szczególnie ważne z innego powodu. Po 18 latach karierę zawodniczą kończy Adam Wiśniewski, wychowanek Wisły. W swojej karierze reprezentował wyłącznie niebiesko-biało-niebieskie barwy, dlatego dla kibiców jest postacią wyjątkową. Dzisiejszy mecz będzie także ostatnim w Płocku dla Rodrigo Corralesa, Dimitrija Żytnikowa i Milijana Pusicy. Można się spodziewać, że płocka publika godnie pożegna  zawodników, a zwłaszcza "Gadżeta". Czy skrzydłowy będzie miał się czym odwdzięczyć? 

Z pewnością będzie on szczególnie zmotywowany, by w ostatnim sezonie zdobyć jakieś trofeum. Czy przeleje to na drużynę? Drużynę, którą niestety trapią kontuzje. W trakcie sezonu z urazami zmagali się chociażby Dan Racotea czy Jose de Toledo, a przed kluczową częścią sezonu wypadli bracia Gębala i Sime Ivić. Ławka rezerwowych w Płocku jest krótsza i to jedna z większych bolączek Przybeckiego. Czy mimo problemów Nafciarzy stać na chociaż jedno zwycięstwo? Przekonamy się już za kilka godzin.

Mecz Orlen Wisła Płock - Vive Tauron Kielce odbędzie się dziś, w środę 24 maja o 18:30 w Orlen Arenie. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE