reklama

Gładkie zwycięstwo Nafciarzy z Chrobrym

Opublikowano:
Autor:

Gładkie zwycięstwo Nafciarzy z Chrobrym - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW pierwszym meczu fazy play-off o mistrzostwo Polski szczypiornistów Wisła Płock pewnie pokonała Chrobrego 31:19 (13:6), a wyrównaną walkę widzieliśmy tylko przez 10 minut. Gra się do dwóch zwycięstw. Drugi, miejmy nadzieję ostatni mecz, w niedzielę w Głogowie.

W pierwszym meczu fazy play-off o mistrzostwo Polski szczypiornistów Wisła Płock pewnie pokonała Chrobrego 31:19 (13:6), a wyrównaną walkę widzieliśmy tylko przez 10 minut. Gra się do dwóch zwycięstw. Drugi, miejmy nadzieję ostatni mecz, w niedzielę w Głogowie.

Z 15-minutowym poślizgiem rozpoczął się środowy mecz w Orlen Arenie. Sędziowie z Rzeszowa  mieli problemy na trasie i nieco się spóźnili do Płocka. Na trybunach zasiadło ok. 1500 widzów, ale byli bardzo głośni. Pół roku temu w meczu fazy zasadniczej było 34:32 dla płocczan, którzy wygrali także , ale nieznacznie, w Głogowie.

Tym razem gospodarze rozpoczęli w składzie: Marcin Wichary, Michał Kubisztal, Adam Wiśniewski, Nikola Eklemovic, Muhamed Toromanowic,  Christian Spanne i Bostjan Kavas. W 30. sekundzie wynik otworzył Michał Kubisztal, poprawił po minucie na 2:0, ten sam gracz uzyskał bramkę z karnego na 3:1, a w 6. minucie – na 5:2.  Gdy koncentracja Wisły zmalała, goście zniwelowali stratę do 5:4 głównie za sprawą błędów gospodarzy. W bramce kilka razy błysnął Wichary, ale kontr nie wykorzystywał Spanne, najwyraźniej odczuwający kontuzję ostki z niedzielnego meczu w Kiel. Zastąpił go na kilka minut Grzegorz Gomułka, a po kwadransie i golu Wiśniewskiego Wisła prowadziła 8:5.

Duże brawa po jednej z kontr rywali zebrał „Wichura”. Wybiegł na 10-11 metr i siatkarskim wyblokiem podbił podawaną piłkę, którą przechwycili Nafciarze. Przez kolejne 5 minut żadna z ekip nie trafiła do siatki, a o czas poprosił trener Chrobrego Zbigniew Markuszewski. Ale strzelecka niemoc obu drużyn była porażająca. Dopiero w 24. minucie goście, u których bardzo dobrze w bramce spisywał się Rafał Stachera, strzelili na 8:6, a po chwili Luka Dobelsek na 9:6 dla Wisły.

Trzy minuty przed końcem po golu Kamila Syprzaka gospodarze wypracowali sześciobramkową przewagę 12:6, a na placu gry pojawił się Michał Zołoteńko. Minutę przed końcem goście nie wykorzystali drugiego karnego, o czas poprosił trener Lars Walther. Do karnego w ostatniej sekundzie podszedł Kubisztal i ustalił wynik do przerwy na 13:6. Goście, choć walczyli, przed ostatnie 16 minut strzelili zaledwie jedną bramkę!

W drugiej połowie trzy kolejne rzuty Spanne obronił Stachera! Skrzydłowy Wisły aż krzyknął wściekły coś do siebie, na szczęście dla młodych widzów nie było to po polsku! Trener Markuszewski nieco zszokował widzów wprowadzeniem w osłabieniu zawodnika zamiast bramkarza! Zwykle robi się to w ostatnich sekundach. Przy stanie 14:8 kolejnego karnego trafił Kubisztal i w swojej nieoficjalnej wojnie z Chrobrym po 37 minutach miał wynik 8:8...

Sędziowie Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf, cieszący się – delikatnie mówiąc – małym poważaniem wśród zawodników – gubili się niemiłosiernie, wywołując swoimi decyzjami zdumienie na obu ławkach i salwy śmiechu na trybunach. Już na MP juniorek w Orlen Arenie pokazywali wiele razy, że ten poziom chyba ich przerasta... W 43. minucie po golu Kennetha Olsena na 20:9 trener Markuszewski poprosił o czas. Ostatni kwadrans to dość radosny handball, w bramce pokazał się Morten Seier (obronił karnego), zagrali też inni rezerwowi, a przewaga Nafciarzy oscylowała wokół 10 goli.

W 52. minucie owację po golu dostał Gomułka.
Pięć minut przed końcem było 27:16. Rozluźnieni gospodarze pozwolili sobie nawet na rozegranie akcji, w której skutecznym rzutem nad murem z 9 metrów popisał się kołowy Syprzak!  Skończyło się wynikiem 31:19. Najwięcej bramek dla Wisły zdobył Kubisztal - 8, ale grał tylko 45 minut.

Na tym etapie gra się do dwóch zwycięstw, kolejny mecz w sobotę w Głogowie o godz.16. Zwycięzca z tej pary w półfinale mistrzostw Polski zagra z lepszym z dwójki MMTS Kwidzyn-Powen Zabrze.


Wisła Płock – Chrobry Głogów 31:19 (13:6)

Wisła: Wichary, Seier - Spanne (1), Wiśniewski (2), Gomółka (1), Olsen (3), Syprzak (7), Toromanović (1), Eklemović (1), Kubisztal (8, 5k), Kavaš (3), Dobelšek (1), Zołoteńko (2), Twardo (1)

Chrobry: Stachera, Kapela, Zapora - Piętak (1), Świtała (1), Łucak (2), Czekałowski (2), Wysokiński (2), Płaczek (2), Różański, Bednarek (2), Mochocki (3, 1k), Kuta, Frąszczak, Olęcki (3), Świątek (1)

Kary: Orlen Wisła 10 min. - Chrobry 0 min.




fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE