reklama
reklama

Falstart Wisły Płock. Niedosyt Nafciarzy po meczu w Głogowie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Paulina Rogalska/Wisła Płock S.A.

Falstart Wisły Płock. Niedosyt Nafciarzy po meczu w Głogowie - Zdjęcie główne

foto Paulina Rogalska/Wisła Płock S.A.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo ponad dwumiesięcznej przerwie wróciły rozgrywki BetClic I ligi. Piłkarze nożni Wisły Płock zmagania w 2025 roku zaczęli od spotkania z Chrobrym. Cóż z tego, że Nafciarze byli lepszym zespołem, skoro bramki w Głogowie nie padły.
reklama

Dokładnie 70 dni dzieliło mecze Wisły Płock z Wartą Poznań i Chrobrym Głogów. W Płocku cel jest jasny: awans do Ekstraklasy. Pozycja wyjściowa podopiecznych Mariusza Misiury jest niezła, choć Nafciarze muszą gonić do drugiej lokaty. Cała kolejka ułożyła się korzystnie dla Wisły Płock - Wisła Kraków przegrała ze Zniczem Pruszków, Miedź Legnica i Arka Gdynia zremisowały swoje spotkania. Była szansa na odrobienie części strat już w pierwszej kolejce, ale Nafciarze jej nie wykorzystali. 

Mariusz Misiura miał o czym myśleć przed spotkaniem z Chrobrym. Do dyspozycji szkoleniowca nie byli m.in. Łukasz Sekulski, Fabian Hiszpański czy Nemanja Mijusković. Jedynym nominalnym napastnikiem na ławce rezerwowych był więc 18-letni Bartosz Borowski. Trudno w takiej sytuacji mówić o komforcie, ale klub pracuje jeszcze nad przynajmniej jednym ruchem, właśnie zawodnika ofensywnego. 

reklama

Za transfer można uznać za to Ibana Salvadora. Gwinejczyk jesienią miewał niezłe momenty, ale w równie wielu irytowal swoją postawą. Władze Wisły zapewniały, że z zawodnikiem była przeprowadzona rozmowa, trener Mariusz Misiura chwalił go za pracę podczas zimowych przygotowań. W Głogowie napastnik mocno pracował w obronie, był na każdej szerokości boiska, nie bał się nawet robić wślizgów. W ofensywie podejmował dobre decyzje, rozprowadzał piłkę. Konkretów zabrakło, ale widać postęp w porównaniu do jesieni, kiedy to nawet siadał na ławce rezerwowych. 

Chrobry zagrał nieźle przez 10 minut pierwszej połowy, a potem inicjatywę przejęła Wisła. Gospodarze okazje stwarzali tylko po dośodkowaniach, głównie ze stałych fragmentów gry. To bolączka Nafciarzy z jesieni. W Głogowie tak bramki nie stracili, ale w dobrej okazji znalazł się Mikołaj Lebedyński - gdyby były napastnik Wisły lepiej pocelował, Gradecki mógłby mieć problemy. 

reklama

Wisła miała kontrolę nad meczem, zwalniała i przyspieszła akcję, potrafiła momentami narzucić wyższe tempo, ale brakowało klarownych sytuacji. Niezłą okazję stworzył Gleb Kuchko po wstrzeleniu piłki, ale nie udało się wpakować piłki do siatki. Na drugą połowę młodzieżowiec już nie wyszedł, bo za jeden z fauli został ukarany żółtą kartką. Trener Misiura wolał nie ryzykować. 

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił - Wisła atakowała, ale Chrobry cofał wszystkich zawodników na 25-30 metr, a Wisła z rozbiciem takiej defensywy miała duży problem. Dogodne sytuacje można policzyć na palcach jednej ręki - świetną piłkę na nodze miał Piotr Krawczyk, ale napastnik zbyt długo zwlekał ze strzałem i obrońcy wygarnęli futbolówkę. 

reklama

Wisła nie tylko nie stwarzała okazji, ale też mogła stracić bramkę. Gospodarze na kilkanaście minut potrafili przejąć inicjatywę, ale głogowianom zwyczajnie zabrakło jakości, by pokonać Gradeckiego. Dwa wypady przypłacili żółtymi kartkami, po tym jak stracili piłkę, a Wisła wyprowadzała kontratak. Gospodarze umiejętnie grali na czas, dobrze bronili i do końca utrzymali remis. Kibice Wisły Płock mogą mówić o rozczarowaniu. 

Chrobry Głogów - Wisła Płock 0:0

Chrobry: 95. Paweł Lenarcik - 29. Paweł Tupaj, 5. Mavroudis Bougaidis, 96. Przemysław Szarek, 13. Jakub Kuzdra (78, 9. Mateusz Ozimek), 88. Jakub Grić (66, 19. Patryk Mucha), 16. Robert Mandrysz (C), 20. Patryk Szwedzik (78, 27. Mateusz Bartolewski), 80. Kacper Tabiś (86, 44. Albert Zarówny), 30. Szymon Bartlewicz (74. Jakub Antczak), 11. Mikołaj Lebedyński.

reklama

Wisła: 99. Bartłomiej Gradecki (C) - 5. Bojan Nastić, 7. Dawid Barnowski (66, 2. Kevin Custović), 8. Dani Pacheco (79, 6. Krystian Pomorski), 14. Dominik Kun, 18. Jorge Jimenez, 19. Andrias Edmundsson, 22. Piotr Krawczyk (86, 27. Bartosz Borowski), 44. Marcus Haglind-Sangre, 66. Iban Salvador, 91. Gleb Kuchko (46, 21. Miłosz Brzozowski).

Żółte kartki: Bougaidis, Kuzdra, Antczak, Mandrysz - Edmundsson, Kuchko, Salvador.

Sędzia: Paweł Malec (Łódź).

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo