reklama
reklama

Dobra wiadomość dla Wisły Płock. Zawodnicy wracają do zdrowia

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Miecznik

Dobra wiadomość dla Wisły Płock. Zawodnicy wracają do zdrowia - Zdjęcie główne

foto Tomasz Miecznik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWisła Płock jest liderem rozgrywek, choć zespół Mariusza Misiury ma swoje problemy. Jednym z nich jest kontuzja kilku zawodników, którzy mogą grać na pozycji 9 lub "9,5". Okazuje się jednak, że Iban Salvador wróci szybciej, niż się spodziewano. Na dobrych torach jest też Amin Al Hamawi.
reklama

W taktyce proponowanej przez trenera Mariusza Misiurę jest żelazna zasada: trzeba dużo biegać. Zwolniony z tego jest w zasadzie tylko bramkarz i środkowi obrońcy, choć i oni angażują się w akcje pod bramką rywali i muszą potem szybko wracać na własną połowę. Tak właśnie padła bramka Marcina Kamińskiego w meczu z Legią - stoper długo czekał, aż w końcu ruszył w odpowiednim momencie i pokonał Kacpra Tobiasza.

Pierwszymi obrońcami w zespole Nafciarzy są jednak napastnicy, którzy muszą pracować w pressingu, czy to niskim czy wysokim, ale też być gotowym do wyjścia z piłką w fazie przejściowej. Póki co pewniakiem do wyjściowego składu jest Łukasz Sekulski, ale w trakcie meczu widać, że częste powroty kosztują kapitana dużo sił i przydałaby się zmiana. To samo dotyczy tez pozycji "9,5", którą w ostatnich meczach pełni Jime, nominalna 10. Gdyby mówić o jak największym komforcie, szkoleniowiec zapewne zmieniałby obu napastników w okolicach 65-70 minuty. Komfortu jednak nie ma, bo kilku zawodników leczy kontuzje. 

reklama

W zespole Nafciarzy odczuwalny jest brak Ibana Salvadora, który wypadł przed meczem z Widzewem Łódź. Trener Mariusz Misiura mówił z początku, że Iban wypadnie na kilka kolejek. Okazuje się, że uraz Gwinejczyka nie jest aż tak poważny.

- Dzisiaj [w dniu meczu z Legią - red.] Iban miał trening o 17:00 i robił wszystko na 100%. Bardzo się cieszymy, bo to dla nas informacja, że kiedy rozpoczniemy mikrocykl przed meczem z Zagłębiem Lubin to Iban wchodzi w trening na 100% 

- mówił po meczu z Legią Warszawa trener Mariusz Misiura. 

Do zdrowia po ciężkiej kontuzji doznanej w meczu barażowym wraca Amin Al Hamawi. Szwed trenował już w tygodniu z zespołem i był przewidziany na ławkę rezerwowych w meczu z Legią. Niewykluczone, że dostał by kilka minut w mecz z Wojskowymi. Napastnik poczuł jednak dyskomfort w kontuzjowanym miejscu.

reklama

- Nie chcieliśmy ryzykować. Sezon dopiero się rozpoczął. Potrzebujemy wszystkich zawodników do końca roku zdrowych. Woleliliśmy poczekać tydzień dłużej, żeby nie okazało się że o tydzień za szybko 

- mówił trener.

Najdłużej przyjdzie poczekać na powrót do gry Giannisa Niarchosa. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo