Cenne punkty. Wisła osłabiona [FOTO]

W meczu 26. kolejki Wisła Płock zmierzyła się na stadionie im. Kazimierza Górskiego z katowickim Rozwojem. Podopieczni trenera Marcina Kaczmarka po dwóch remisach z Sandecją Nowy Sącz oraz Olimpią Grudziądz chcieli za wszelką cenę powrócić na ścieżkę zwycięstw i zgarnąć trzy punkty.

W pierwszych 45 minutach ponad 2,5 tysięczna publika, która zgromadziła się przy Łukasiewicza 34 obserwowała niezwykle wyrównane spotkanie. Walczący o utrzymanie Rozwój nie skupiał się jedynie na defensywnie, jak robi to większość drużyn 1. ligi w spotkaniu z Wisłą, a starał się grać ofensywnie, stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Gospodarze nie pozostawali dłużni. Swoje akcje marnowali Arkadiusz Reca, Mikołaj Lebedyński czy Cezary Stefańczyk. Zdecydowanie najbliżej zdobycia bramki był Dimitar Iliev, który w 31. minucie zdecydował się na mocny strzał z 16. Metra, a piłka tylko odbiła się od wewnętrznej części słupka bramki, strzeżonej przez Wojciecha Pawłowskiego.

Druga połowa to zdecydowane wejście katowiczan. Po stracie piłki w środku pola w sytuacji sam na sam z Sewerynem Kiełpinem znalazł się Czerkas. Napastnik Rozwoju będąc w idealnej sytuacji na zdobycie bramki fatalnie przestrzelił. Od tego momentu do głosu doszła Wisła. Bardzo blisko zdobycia bramki był Sielewski, jednak Pawłowski po raz kolejny nie dał się zaskoczyć, udowadniając, że jest pewnym punktem swojego zespołu. W 62. minucie mylił się Mikołaj Lebedyński. Najlepszy strzelec Wisły nie trafił z bliskiej odległości, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką. W końcu w 64. minucie niebiesko-biało-niebiescy wyszli na prowadzenie. W polu karnym gości nieprzepisowo zatrzymywany był Mikołaj Lebedyński, a sędzia Pskit wskazał na wapno. Piłkę na 11. metrze ustawił Damian Piotrowski i pewnym strzałem pokonał bramkarza Rozwoju.

Do końca spotkania Wisła przeważała. Bliski podwyższenia prowadzenia był jeszcze Arkadiusz Reca oraz Fabian Hiszpański. Ten drugi zdecydował się na strzał z ostrego kąta, jednak trafił jedynie w słupek. Ostatecznie Wisła pokonała walczący o utrzymanie Rozwój Katowice 1:0 i zapisała na swoim koncie cenne trzy punkty.

Nafciarze pozostaną na drugim miejscu w pierwszoligowej tabeli, tracąc do lidera z Gdyni jeden punkt. Arka również wygrała swoje spotkanie pokonując u siebie GKS Bełchatów 2:1. 

Przed kolejnym meczem z Bytovią Bytów trener Kaczmarek będzie musiał zastąpić zawodników, którzy w meczu z Rozwojem ujrzeli żółte kartki. Należą do nich Mikołaj Lebedyński, kapitan zespołu Maksymilian Rogalski oraz Bartłomiej Sielewski. Całą trójkę czeka przymusowa pauza za nadmiar żółtych kartek.

Wisła Płock - Rozwój Katowice 1:0 (0:0)

Bramka: Damian Piotrowski 64 (k)

Wisła: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Bartłomiej Sielewski, Przemysław Szymiński, Patryk Stępiński - Damian Piotrowski (70. Fabian Hiszpański), Piotr Wlazło (75. Wojciech Łuczak), Maksymilian Rogalski, Dimitar Iliev, Arkadiusz Reca - Mikołaj Lebedyński (84. Emil Drozdowicz).

Rozwój: Wojciech Pawłowski - Raúl González, Robert Menzel, Łukasz Kopczyk, Łukasz Winiarczyk - Tomasz Wróbel, Bartosz Jaroszek (80. Adam Żak), Tomasz Szatan (59. Kamil Cholerzyński), Konrad Nowak, Filip Kozłowski - Adam Czerkas (87. Robert Tkocz).

Żółte kartki: Reca, Lebedyński, Sielewski, Rogalski - Jaroszek.

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).

Widzów: 2512.

Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock