reklama

Brawo Rodrigo! Wisła ograła Szwedów

Opublikowano:
Autor:

Brawo Rodrigo! Wisła ograła Szwedów - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDoskonałej postawie swego bramkarza Rodrigo Corralesa zawdzięczają piłkarze ręczni Wisły wygraną na wyjeździe ze Alingsas HK. Dzięki dwóm punktom zdobytym w Szwecji nafciarze wciąż mają szansę na trzecie miejsce w grupie B Ligi Mistrzów.

Doskonałej postawie swego bramkarza Rodrigo Corralesa zawdzięczają piłkarze ręczni Wisły wygraną na wyjeździe ze Alingsas HK. Dzięki dwóm punktom zdobytym w Szwecji nafciarze wciąż mają szansę na trzecie miejsce w grupie B Ligi Mistrzów.

SG Flensburg-Handewitt, z którym Wisła zagra w niedzielę 22 lutego o 18.30, to zwycięzca Ligi Mistrzów z sezonu 2013/2014. Chociaż Niemcy spisują się w obecnych rozgrywkach zdecydowanie gorzej niż przed rokiem, jednak nie można ich lekceważyć, bo to wciąż klasowy zespół. Na pewno więc Wisła będzie musiała zagrać zdecydowanie lepiej niż w Szwecji.

Trener Manolo Cadenas po wyjazdowym spotkaniu z Alingsas może mieć do swoich podopiecznych wiele zastrzeżeń. Przede wszystkim za fatalną skuteczność w ataku. Zawodnicy z Płocka stanowczo zbyt często rzucali z nieprzygotowanych pozycji, bądź podawali piłkę wprost w ręce rywali. Szwedzi wykorzystywali to z całą bezwzględnością, wyprowadzając zabójcze kontrataki, niemal zawsze kończone zdobyciem gola.

Na szczęście w płockiej bramce fantastycznie spisywał się Rodrigo Corrales, który miał ponad dwadzieścia skutecznych interwencji. Niemała w tym zasługa płockiej defensywy, która grała bardzo twardo, pozbawiając gości wszystkich argumentów w ataku pozycyjnym.

Dużo słabiej, niestety, nafciarze radzili sobie z ofensywą. Cieniem samego siebie był tym razem Valentin Ghionea, który nie zdobył żadnego gola z gry, marnując kilka świetnych sytuacji rzutowych. Tylko trochę lepiej wypadli Mariusz Jurkiewicz, Ivan Nikcević i Alexander Tioumentsev.

W meczu ze Szwedami Wiśle wyraźnie brakowało lidera – zawodnika z pola, który wziąłby na swoje barki nie tylko ciężar zdobywania bramek, ale przede wszystkim pobudzał zespół do walki o każdą piłkę. I nadawał odpowiednie tempo grze. Teoretycznie taką rolę może spełniać w szeregach nafciarzy kilku graczy. Oby w meczu z Flensburgiem przebudził się przynajmniej jeden zn ich.

 

Alingsas HK – Orlen Wisła Płock 22:23 (8:9)

Alingsas: Aggefors, Frisk – Tellander 2, Darj 2, Konradsson 2, Teern 1, Fagerlund 6, Johansson, Nilsson 1, Larsson 2, Claar, Gerdtsson 1, Frend Ofors 5, Bargendhal

Orlen Wisła: Corrales, Wichary – Tioumentsev 5, Ghionea 2, Rocha 2, Jurkiewicz 4, Syprzak 2, Zelenović 2, Nikcević 4, Racotea 1, Daszek 1

 

fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE