reklama

Barcelona była w zasięgu. Nielsen postawił mur, Orlen Wisła wysoko przegrywa w Katalonii

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Miecznik/Portal Płock

Barcelona była w zasięgu. Nielsen postawił mur, Orlen Wisła wysoko przegrywa w Katalonii - Zdjęcie główne

Emil Nielsen, archiwum | foto Tomasz Miecznik/Portal Płock

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportPrzez większą część meczu Barcelona nie zagrała wybitnego spotkania. Ba, gospodarze rozdawali prezenty na lewo i prawo i do przerwy ledwie remisowali z Orlen Wisłą Płock. Po zmianie stron atak mistrzów Polski jednak załamał się, a kilka minut szybszej gry Dumy Katalonii wystarczyło. Nafciarze z Palau Blaugrany wracają bez punktów.
reklama

Do Barcelony Nafciarze jechali z nastawieniem zmazania plamy po meczu w Orlen Arenie. Trzy tygodnie temu podopieczni Xaviego Sabate przegrali u siebie z Dumą Katalonii różnicą dziesięciu bramek. Trener po tamtym spotkaniu mówił, że ani przed meczem Wisła nie była najlepszym zespołem na świecie, ani po nim nie jest najgorszym.

Dziś Hiszpan może użyć podobnych słów, choć zapewne frustracja jest większa, bo Barcelona była do ogrania jak nigdy.

Nerwowa pierwsza połowa

Pierwsze trzydzieści minut były fatalną reklamą piłki ręcznej. Obie drużyny zaczęły nerwowo. Nie minęło dziesięć minut, a już dwie kary zobaczył Przemysław Krajewski i sytuacja mistrzów Polski się skomplikowała. Wisła miała duże problemy ze sfinalizowaniem akcji, bo mur w bramce postawił Emil Nielsen. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że kilka rzutów leciało prosto w Duńczyka.

reklama

Gospodarze zaczęli lepiej, od dwubramkowego prowadzenia, ale i oni popełniali proste błędy: wyrzucali piłki w aut, pudłowali w niewytłumaczalny sposób. Wystarczy wspomnieć, że Dika Mem w pierwszej połowie zdobył tylko jedną bramkę. W końcówce Aleix Gomez mylił się tak, jak nie przystoi zawodnikowi na poziomie Ligi Mistrzów.

Wisła całą tę część goniła i w końcu dogoniła. Po słabym początku skuteczność poprawił Sergei Kosorotov, przed katalońską publicznością pokazał się Melvyn Richardson, a bramkę na 12:12 zdobył Zoran Ilić.

Pogubiona Wisła

Naiwne byłoby jednak myślenie, że Barcelona przez całe 60 minut będzie rozdawać prezenty. Gospodarze od początku drugiej połowy zabrali się do pracy, choć nadal nie prezentowali najwyższego poziomu. Problem w tym, że praktycznie każda piłka lecąca w stronę bramki Wisły wpadała do siatki. Męczył się Torbjorn Bergerud, męczyła się cała drużyna. Nafciarze w dziesięć minut zdobyli tylko dwie bramki, Barcelona siedem i Sabate poprosił o przerwę przy stanie 19:14.

reklama

Wisła miała swoje momenty, ale zrywy wystarczały jedynie do skrócenia dystansu do trzech trafień. Rozkręcił się Timothey N’Guessan, na parkiecie pojawił się Daniel Fernandez, a Gomez już nie mylił się tak, jak wcześniej. Z kolei z linii siedmiu metrów Richardson znów przegrał pojedynek z Viktorem Halgrimssonem.

Sabate zarządził grę siedmiu na sześciu, ale niewiele to dało. Piłka trafiła na prawe skrzydło do Krajewskiego, skrzydłowy się pomylił, a wynik odjechał Wiśle (25:18). Nafciarze jeszcze raz rzucili się do odrabiania strat, mieli krótką serię – karny Daszka i indywidualne akcje Fazekasa – ale to było za mało. Gospodarze świadomie przedłużali grę, a nawet gdy zostawało im jedno podanie, potrafili zdobyć bramkę.

reklama

W końcu Bergeruda zmienił Mirko Alilović, ale nie przyniosło to poprawy. Wisła nie była w stanie wrócić do meczu, a po prostej stracie w końcówce dała się jeszcze skontrować i zamiast wyniku 29:25 skończyło się 30:24.

Mistrzów Polski w Palau Blaugrana wspierało kilkudziesięciu kibiców.

reklama

Barcelona - Orlen Wisła Płock 30:24 (12:12)

Barça: Hallgrimsson, Nielsen – Gómez 9, N’guessan 5, Fernández 3, Frade 3, Mem 2, Janc 2, Makuc 2, Mem 2, Barrufet 2, Carlsbogard 1, Fabregas 1, Cikusa.

ORLEN Wisła Płock: Alilović, Bergerud – Daszek 2, Janc, Susnja, Samoila, Richardson 7, Zarabec, Fazekas 4, Krajewski 1, Dawydzik 1, Mihić 3, Ilić 2, Szita, Kosorotov 4.

Kary: Barca 4 min., Wisła 12 min. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo