W środę 29 kwietnia odbyła się XV sesja Rady Powiatu w Płocku. Z powodu zagrożenia koronawirusem sesja odbyła się z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość. W siedzibie starostwa znajdowali się tylko członkowie zarządu, przewodniczący Rady Powiatu, przedstawiciele klubów radnych oraz pracownicy starostwa.
Radni brali udział w sesji z domu, wykorzystując tablety. Transmisja z obrad prowadzona była stronie www.powiat-plock.pl. Sesję z udziałem 23 radnych poprowadził przewodniczący Rady Powiatu Lech Dąbrowski. W bogatym programie obrad znalazło się 15 punktów. Radni zapoznali się m.in. ze sprawozdaniem z działalności Zarządu Powiatu w okresie międzysesyjnym. Mowa była m.in. o pomocy, jakiej powiat udzielił Szpitalowi Wojewódzkiemu w Płocku, oczywiście w związku z koronawirusem.
- W tej chwili priorytetem jest zdrowie i zycie ludzi, musimy opanować zarazę koronawirusa. Nasze pieniądze dla szpitala pomogły w dobrym zorganizowaniu się tej placówki, mamy dobrą sytuację, bardzo mało zakażeń - posumował Lech Dąbrowski.
Radni pozytywnie ocenili stopień realizacji „Strategii Rozwoju Powiatu na lata 2014-2020” i wnioski dotyczące jej wdrażania. Podobnie było w przypadku sprawozdania z realizacji „Programu współpracy Powiatu Płockiego z organizacjami pozarządowymi oraz innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na 2019 rok”.
Ważnym punktem obrad było sprawozdanie z działalności Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Płocku za rok 2019 wraz z wykazem potrzeb w zakresie pomocy społecznej na 2020 rok. W tym przypadku radni powiatu płockiego jednomyślnie głosowali również pozytywnie.
Podczas środowej sesji mówiono także o efektach pracy Organizatora Rodzinnej Pieczy Zastępczej, dotyczących realizacji zadań w zakresie organizacji pieczy zastępczej za 2019 rok. Radni pozytywnie ocenili zasoby pomocy społecznej za 2019 rok dla powiatu płockiego. Przyjęli także "Powiatową Strategię Rozwiązywania Problemów Społecznych Powiatu Płockiego na lata 2020-2025”.
Rajcy z powiatu płockiego nie mieli wątpliwości także przy głosowaniu nad przyjęciem „Powiatowego programu działania na rzecz osób niepełnosprawnych w zakresie rehabilitacji społecznej i przestrzegania praw osób niepełnosprawnych w Powiecie Płockim na lata 2020-2025”.
Dużym zainteresowaniem cieszył się punkty obrad, dotyczący stanu dróg po przeglądach wiosennych oraz plan bieżącego utrzymania dróg w 2020 roku. Jedna z radnych dziękowała za to, że w tym planie zalazło się aż sześć dróg zawiślańskich. Radni przyjęli także zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej Powiatu Płockiego oraz zmiany w budżecie powiatu płockiego na rok 2020, a następnie określenia zadań i wysokości środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przeznaczonych w roku 2020 na rehabilitację zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych w powiecie płockim.
Radni jednogłośnie zgodzili się, by użyczyć pomieszczenie biurowe oraz pomieszczenie gospodarcze w Domu Pomocy Społecznej w Koszelewie na działalność Stowarzyszenia Instytut Wsparcia i Rozwoju.
Dużym zainteresowaniem cieszył się punkty obrad, dotyczący podjęcia działań mających na celu minimalizację skutków suszy oraz uruchomienie systemu wsparcia dla rolników i gospodarstw rolnych dotkniętych klęską suszy. Radni byli "za", bo susza na Mazowszu jest problemem jest już od wielu lat.
- Instrumenty w tej sprawie ma rząd, minister - wskazywał Lech Dąbrowski. - Susza nie powstała przez rolników. Ale rolnik nie ma możliwości walki z suszą. Nie chcę atakować rządu, ale to on ma instrumenty do działania, my jako powiat możemy pomóc, ale sami tego nie dźwigniemy. To jest problem ogólnonarodowy, możemy mieć problem z żywnością.
Starosta uzupełniał:
- Jesteśmy przedstawicielami mieszkańców, słuchamy próśb rolników. A susza to ich kluczowy problem - mówił Mariusz Bieniek. - Nie wypominam, ale przez rok nic nie zrobiono, systemowo jesteśmy nie powiem gdzie. Rolnik jest katowany suszą, a do tego ma problem z pracownikami z zagranicy, muszą oni przejść kwarantannę. Trzeba głośno o tym mówić, jak to wszystko ułatwić, bo to zabija naszą gospodarkę. Truskawkę zbiera się dziś, teraz, a nie za jakiś czas. Ktoś ten głos rolnika musi przekazywać.
Kolejnym punktem sesji był apel o odstąpienie od przeprowadzenia wyborów powszechnych wyznaczonych na dzień 10 maja 2020 roku.
- To nasz obowiązek przyjąć taki apel. Choćby dlatego, że te wybory nie będą tajne - mówił radny Paweł Bogiel, członek zarządu. Tu nie było jednomyślności, ale większością głosów radni zdecydowali o przyjęciu apelu.