Długo oczekiwane orędzie prezydenta Andrzeja Dudy zostało wyemitowane w telewizji w poniedziałek, o godz. 20. Obserwatorzy i wyborcy do końca zastanawiali się, komu Duda powierzy misję tworzenia nowego rządu. Kandydatów było dwóch. Dotychczasowy prezes Rady Ministrów, Mateusz Morawiecki i lider mającej większość w nowym Sejmie dotychczasowej opozycji, a już za chwilę koalicji, Donald Tusk.
– Postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu Mateuszowi Morawieckiemu – oświadczył podczas nagranego wcześniej i trzymanego w ogromnej tajemnicy do ostatnich chwil orędzia, prezydent.
Prezydent Duda stawia na kandydata z PiS. Senator KO: – On walczy o przywództwo w PiS
– Po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu – tłumaczył w orędziu Andrzej Duda. Na marszałka seniora prezydent wskazał Marka Sawickiego z PSL, który zasiada w Sejmie od 30 lat i jest najbardziej doświadczonym posłem.
Co ta decyzja oznacza? Prawo i Sprawiedliwość, które nawet licząc głosy posłów Konfederacji, nie może liczyć na zebranie niezbędnej do rządzenia większości, spróbuje utworzyć kolejny rząd. Mateusz Morawiecki wygłosi w Sejmie expose, prezentując program rządu i złoży wniosek o wotum zaufania, którego Sejm udziela bezwzględną większością głosów (czyli 50 proc. plus jeden) w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Morawiecki oczywiście to głosowanie przegra, a premiera w tym przypadku wskaże Sejm
– mówi senator Koalicji Obywatelskiej, Waldy Dzikowski. – Tym premierem zostanie Donald Tusk, a rządzić będzie koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Według senatora KO decyzja Dudy nie jest żadnym zaskoczeniem.
Dobro Polski zeszło u prezydenta na drugi plan, co jest smutne. Andrzej Duda gra o swoją karierę i o skompromitowanie Mateusza Morawieckiego, który przegra głosowanie i nie zostanie premierem. Jego akcje w PiS bardzo wówczas spadną, a do gry wejdzie Andrzej Duda, który zamierza walczyć z Morawieckim o przywództwo w partii
– zakończył Waldy Dzikowski.
Cały ten scenariusz – głosowanie nad rządem zaproponowanym przez Mateusza Morawieckiego i wejście do gry Donalda Tuska jako kandydata na premiera tworzącej się koalicji – potrwa kilka tygodni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.