Czytamy nade wszystko dla przyjemności. Zarówno starsi, jak i ci troszkę młodsi, których trzeba jeszcze naprowadzić, przeczytać fragment, odpowiednio zachęcić. Skoro jednak po te książki sięgamy z jakiegoś powodu, to pochwalmy się tym 8 maja. Ja na przykład wybieram Wędrowycza. A wy? Z czym się... sfotografujecie?
Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie i będzie mógł wziąć udział w ciekawej akcji. Nieważne, czy chodzi o księżniczki, wróżki, mechaniczne pojazdy, nowe przygody koszmarnego Karolka, a może romantycznie nastawione wampiry lub groźne smoki, jak u Martina. Liczy się tylko fakt, że nie ograniczacie spektrum widzenia do książki telefonicznej i programu telewizyjnego.
– Żywot książki nie jest łatwy. Musi ona stawać w szranki z telewizją, internetem czy radiem – mówi Renata Kalinowska z Książnicy Płockiej. – Przy tak ostrej konkurencji każdą akcję promującą czytelnictwo uważam za przydatną, a nawet wręcz pożądaną. Płocczanie nie mogą zapomnieć o książce w pośpiechu dnia codziennego. Ona nie może ot tak zniknąć z ich życia. Musi pozostać obecna, choćby nawet odłożona na później. Na czas, kiedy odetchniemy i usiądziemy już w wygodnym fotelu.
Zatem co czytają dzieci? Przedszkolaki gustują przede wszystkim w seriach wydawniczych, na przykład o Martynce pióra Gilberta Delahaye’a bądź o małej wróżce Amelce. Polubiły Kamilę, Tupcia Chrupcia oraz żółwia Franklina, chętnie też zaglądają do przygód Boba Budowniczego. Dużą popularnością cieszy się seria „Mały chłopiec” i „Mała dziewczynka”, jak również książeczki polskich autorów z serii „Czytam sobie”, które świetnie nadają się do nauki czytania.
– W Chotomku gościmy często dzieci, którym rodzice sami czytają do poduszki – opowiada nam jedna z tamtejszych bibliotekarek. – One doskonale wiedzą, czego chcą i wracają do nas po kolejne części serii.
Dziwić może natomiast spadająca popularność bohaterów znanych rodzicom - bo któż z nas nie zna przygód Kubusia Puchatka, Tygryska i Kłapouchego? – W zasadzie nie wiemy dlaczego tak się dzieje. Zalecamy natomiast, aby rodzic zajrzał do książki, nim otrzyma ją dziecko – podsumowuje pracownica Chotomka.
Podobnie Renata Kaliszewska z Książnicy Płockiej doskonale orientowała się, które książki najszybciej znikają z bibliotecznych półek. Bynajmniej, czas porzucić wszelką nadzieję, że będą to powszechnie poważane szkolne lektury. – Wszelka fantastyka, fantasy, opowieści utrzymane w stylistyce baśniowej, serie o wampirach, szczególnie z miłosnymi perypetiami – wymienia bez problemu ulubioną literaturę wieku młodzieńczego.
Aby jeszcze mocniej zachęcić ludzi do sympatyzowania z literaturą, zapraszamy do udziału w czerwcowym I Płockim Festiwalu Czytelnictwa. W ramach imprezy zaplanowano akcję „Przerwa na czytanie”, która potrwa zaledwie jeden dzień.
Jak zapowiadają organizatorzy, celem jest pobicie rekordu w ilości osób czytających w tym samym czasie. Mile widziany będzie udział przedszkolaków, szkół, instytucji oraz osób prywatnych, czyli w zasadzie każdego, kto pragnie pochwalić się ulubioną książką i własną kreatywnością.
Pamiętajcie, że trzeba się mocno streszczać. Fotografię możecie zrobić podczas przerwy w dniu 8 maja w zasadzie w dowolnie wybranym miejscu, czy to w pracy, w szkole albo kiedy już wrócicie do domu. Musicie po prostu uwiecznić na zdjęciu moment, kiedy zatapiacie się w lekturze ulubionej książki, umieszczając w tle festiwalowy plakat (na stronie organizatora w zakładce I Festiwal Czytelnictwa znajduje się link, aby go pobrać). Następnie wysłać fotografię na adres: lub . nie później niż do 15 maja, podając jednocześnie nazwę instytucji lub placówki, kontakt do siebie i liczbę osób biorących udział w akcji.
Nagrody dla zwycięzców zostaną rozdane podczas Ogólnopolskiego Tygodnia Czytania Dzieciom. Oprócz tego z nagrodzonych zdjęć powstanie wystawa w galerii Urzędu Miasta Płocka.
Życzymy mnogości pomysłów i przede wszystkim fantastycznej lektury.
Fot. Portal Płock
