reklama

Zobacz, jaka będzie wieża ciśnień. Ładna?

Opublikowano:
Autor:

Zobacz, jaka będzie wieża ciśnień. Ładna? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWieża ciśnień miała być jak nowa do końca roku. A tymczasem mamy już luty, a wieża nie jest gotowa… Zniknęły za to rusztowania i można śmiało podglądać nową konstrukcje tarasu letniego. Podoba się Wam?

Wieża ciśnień miała być jak nowa do końca roku. A tymczasem mamy już luty, a wieża nie jest gotowa… Zniknęły za to rusztowania i można śmiało podglądać nową konstrukcje tarasu letniego. Podoba się Wam?

Remont wieży ciśnień wraz z budową na jej szczycie punktu widokowego zaczął się w lipcu 2012 r. Wcześniej przez wiele lat wieża stała pusta i niszczała - dopiero w 2006 r. Wodociągi Płockie zwróciły się do prezydenta miasta z prośbą o przekazanie jedynego zabytku wodociągowego w Płocku i rozpoczęły się przygotowania do remontu 120-letniej wieży. A te trwały tak długo, bo wymagały kilku lat trudnych prac projektowych, wielomiesięcznych uzgodnień z licznymi instytucjami dotyczących współczesnego wykorzystania wieży, która nie posiada np. wyjść awaryjnych, co z punktu widzenia obecnych przepisów budowlanych niemal uniemożliwiało jej publiczne użytkowanie.

Przetarg na remont zabytku wygrała firma Winnicki z Sochaczewa (ta sama, która buduje komendę policji), która zażyczyła sobie za te prace blisko 2,4 mln zł. Właściciel obiektu, czyli Wodociągi Płockie, wyasygnował milion zł, do tego doszły ratuszowa dotacja w wysokości 200 tys. oraz darowizny ze sprzedaży cegiełek. Ile dokładnie pochłonie renowacja charakterystycznego budynku przy pl. Dąbrowskiego, będzie wiadomo na koniec robót.

Czyli kiedy? Wszak pięciokondygnacyjny budynek miał być gotowy we wrześniu ubiegłego roku, potem mówiło się, że prace potrwają do końca roku. A tymczasem zaczyna się luty, a wieża nie jest gotowa… Dopiero niedawno zniknęło ogrodzenie i można już zobaczyć nietypową konstrukcję tarasu z przeszklonym dachem, która dla jednych wygląda jak niezdjęte rusztowanie, o którym zapomniała ekipa remontująca wieżę, a innym bardzo przypadła do gustu.

Jak wyjaśnia prezes Wodociągów Płockich, Marek Naworski, prace przedłużyły się z dwóch powodów. Po pierwsze, dzięki porozumieniu z Fortum udało się pod koniec roku podłączyć wieżę do miejskiej sieci ciepłowniczej. Wprawdzie, aby tak się stało, trzeba było zmienić instalacje centralnego ogrzewania, ale dzięki temu obiekt będzie dużo tańszy w użytkowaniu. Drugim powodem była zmiana przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej związanych m.in. z oddymianiem.

Jednak, jak zapewnia szef spółki, remont zmierza ku końcowi, do zrobienia zostały już właściwie prace wykończeniowe. - Zgodnie z umową z wykonawcą, wieża ma być jak nowa do końca lutego - zapowiada Marek Naworski.

Pierwszy w Płocku podziemny... śmietnik


Gdy odpuszczą mrozy, będzie też można zadbać o otoczenie wieży ciśnień. I nie chodzi tylko o nasadzenia. - We współpracy z Sitą planujemy zamontować przy wieży ciśnień pierwszy w Płocku podziemny pojemnik na odpady - zdradza prezes spółki. - To wygodne, estetyczne rozwiązanie, które - co bardzo ważne w przypadku tak małej przestrzeni jak otoczenie wieży ciśnień, nie zabierze zbyt wiele miejsca.

Pojemnik zostanie zamontowany w podziemnym wykopie, będzie wyglądał jak kosz na śmieci, tyle że bez dna.

Kto zajmie wieżę ciśnień?

Prace związane z remontem idą więc pełną parą. Gorzej z przyszłym najemcą - poza Stowarzyszeniem Inicjatyw Twórczych Uhuru Culture, które ma nieprzerwanie deklaruje chęć zadomowienia się w części zabytkowego obiektu, zainteresowanie lokalami jest nikłe. - Zamierzamy przeprowadzić jeszcze jedno postępowanie w formule konkursu, licząc, że teraz, gdy wieża ciśnień będzie już odrestaurowana, znajdą się chętni, którzy przedstawią ciekawe propozycje - nie ukrywa Marek Naworski. - Choć z rozmów z restauratorami wynika, że z powodu związanej z kryzysem gospodarczym trudnej sytuacji na rynku aktualnie dość niechętnie podejmują się nowych inwestycji.

Warunki, które stawiają Wodociągi, są raptem dwa - trzeba wykorzystać, np. na kawiarnię, zbudowany w tym celu zewnętrzny taras, a na górze musi mieścić się punkt widokowy.

Bo - nie ukrywa spółka - wieża ciśnień musi na siebie zarabiać. Stąd pomysł z kawiarnią. - Ale trzeba zagospodarować również inne kondygnacje. - Jesteśmy otwarci na propozycje, najbardziej na te, które pozwolą na wykorzystanie obiektu w sposób publiczny, a nie np. dla zamkniętej instytucji - mówi szef Wodociągów.

Czy prezesowi podoba się stalowa konstrukcja letniego tarasu? - To oczywiście rzecz gustu, ale tak, mi osobiście bardzo się podoba, zwłaszcza ciekawa, oryginalna fontanna otoczona tarasem - mówi Marek Naworski. - Zdaję sobie sprawę z tego, że w naszym kraju bardzo ostrożnie podchodzi się do przystosowania zabytków architektonicznych do nowych, współczesnych funkcji, ale jeśli myślimy o wykorzystaniu ich do nowych form działalności, trzeba się liczyć się z koniecznością takich rozwiązań.

Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock


Wieża ciśnień w środku. Zobacz w naszej galerii

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE