Jak to się mogło stać, że dość nowej, bo raptem dwuletniej, hali sportowej przy Miejskim Przedszkolu nr 2 zarwała się podłoga? Wszyscy nabrali wody w usta.
O zarwanej podłodze powiadomił nas czytelnik, jak sam o sobie mówi - „wierny użytkownik hali”. - My, mieszkańcy ,jesteśmy pozbawieni jedynej rozrywki w tej okolicy - skarżą się w mailu. Ich zdaniem, sala nie była odpowiednio wentylowana i ogrzewana i dlatego się zarwała. Część naszych rozmówców, którzy grywają na hali w koszykówkę czy siatkówkę, potwierdza spostrzeżenia odnośnie kiepskiej wentylacji, druga część zdecydowanie im zaprzecza.
Hala funkcjonuje przy Miejskim Przedszkolu nr 2, pierwsze brzdące zaczęły do niego uczęszczać we wrześniu 2011 r. Jak wówczas informowało biuro prasowe Ratusza, w obiekcie są przestronne pomieszczenia, jest też sala gimnastyczna, funkcjonalny i bezpieczny plac zabaw. Halą sportową zarządza dyrekcja przedszkola nr 2, a popołudniami aż do późnego wieczora i w weekendy Miejski Zespół Obiektów Sportowych udostępnia ją okolicznym mieszkańcom do gry w siatkówkę, koszykówkę, do nauki capoeiry itp. I właśnie oni powiadomili nas teraz, że podłoga się zarwała.
Próby dowiedzenia się, co się tak naprawdę stało z podłogą w niespełna dwuletniej hali, to droga przez mękę. Szef MZOS Andrzej Zarębski wyjaśnia, że MZOS jedynie udostępnia halę mieszkańcom, ale jej zarządcą jest przedszkole. Zachęca, by w teraz, gdy jest taka piękna pogoda, a sala jest niedostępna, korzystać z wielofunkcyjnego boiska w pobliżu.
Dyrektorka przedszkola, Anna Cichocka, nie chce nam jednak zdradzić szczegółów usterki, tłumacząc, że przedszkole jedynie zarządza obiektem, ale wszelkie ustalenia toczą się miedzy wykonawcą a inwestorem. Nie udało nam się wydobyć choćby informacji, czy podłoga jest wygięta, czy na środku straszy wielka dziura.
Do Ratusza odsyła również dyrektor działu technicznego z Przedsiębiorstwa Budownictwa Ogólnego i Zagospodarowania Terenów Zielonych "Budrox" z Gostynina, które było wykonawcą hali. „Nic się nie zarwało, po wszelkie informacje proszę się zwrócić do Urzędu Miasta” - usłyszeliśmy u wykonawcy.
W odpowiedzi, którą dostaliśmy z Ratusza, czytamy, że owszem, podłoga na sali została uszkodzona, ale naprawianie „usterki” jest już w toku - w poniedziałek odbyło się w tej sprawie spotkanie z wykonawcą, na którym ustalono, że naprawa zostanie wykonana w ramach gwarancji.
W odpowiedzi nie ma ani słowa o zarwaniu się podłogi, a jedynie o „uszkodzeniu” i „usterce”. Co dokładnie stało się z podłogą? - zapytaliśmy ponownie w Ratuszu. - Pod względem technologicznym nie jestem w stanie powiedzieć w tej chwili, jakie były powody powstania usterki, ale z pewnością więcej będziemy wiedzieć ok. 24 czerwca, bo taki jest termin podania przez wykonawcę informacji na temat technologii i terminu usunięcia usterki - wyjaśnia Konrad Kozłowski.
Więcej można się więc tylko domyślać. Skoro wykonawca zgodził się naprawić podłogę w ramach gwarancji, to prawdopodobnie oznacza, że z jego winy doszło do usterki, a więc można powątpiewać, by przyczyną było nieprawidłowe użytkowanie hali lub błędy w projekcie.
Uroczyste otwarcie przedszkola i hali w październiku 2011, fot. UMP; mecz w siatkówkę na nowej hali, fot. MZOS, mzos.ump.pl
Zarwana podłoga w hali. Po dwóch latach...
Opublikowano:
Autor: Małgorzata Rostowska
Przeczytaj również:
WiadomościJak to się mogło stać, że dość nowej, bo raptem dwuletniej, hali sportowej przy Miejskim Przedszkolu nr 2 zarwała się podłoga? Wszyscy nabrali wody w usta.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE