reklama

Zapowiedzieli skandal w Płockogrodzie

Opublikowano:
Autor:

Zapowiedzieli skandal w Płockogrodzie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOj, będzie skandal – w ten sposób Mariusz Pogonowski zachęca do obejrzenia II już płockiej Szopki noworocznej z vipami z prezydentami i starostą na czele. Przyjdźcie i sprawdźcie sami, kto zapomni tekstu, a komu pójdzie śpiewająco. Przy okazji pomożemy Sandrze, która od czterech lat jest w śpiączce.

Oj, będzie skandal – w ten sposób Mariusz Pogonowski zachęca do obejrzenia II już płockiej Szopki noworocznej z vipami z prezydentami i starostą na czele. Przyjdźcie i sprawdźcie sami, kto zapomni tekstu, a komu pójdzie śpiewająco. Przy okazji pomożemy Sandrze, która od czterech lat jest w śpiączce.

O ile w pierwszej szopce wyzwanie dla znanych płocczan polegało na zapamiętaniu tekstu i jego odegraniu przed publicznością (poza potyczką z tremą, a ta dopiero może okazać się potworna), to w tegorocznym wydaniu zaangażowani „aktorzy” zaśpiewają. Oczywiście non-profit. Nawet posłanka Elżbieta Gapińska, pomysłodawczyni i koordynatorka całej akcji, przyznawała podczas środowej konferencji prasowej w teatralnej bibliotece, że pomyłki nikogo nie zaskoczą. – Zależy nam, aby było zabawnie. Nie predestynujemy do zostania wielkimi aktorami – usprawiedliwiała już zawczasu ewentualne wpadki w trakcie aktorskich popisów ludzi kultury, polityki, sportu, sztuki.

Lista tych dziarskich amatorów, którzy staną przed „krwiożerczą” publicznością, jest całkiem spora. Znajdziemy na niej zarówno polityków (w tym prezydenta Andrzeja Nowakowskiego i wiceprezydenta Romana Siemiątkowskiego, starostę Mariusza Bieńka, wojewodę Jacka Kozłowskiego), urzędników z Ratusza (Cezarego Supła), radnych (przewodniczącego Artura Jaroszewskiego oraz Wojciecha Hetkowskiego, Joannę Olejnik, Tomasza Maliszewskiego, Darię Domosławską reprezentującą tym razem PCK i Michała Twardego jako przedstawiciela Delagatury Urzędu Marszałkowskiego), posłów (Mirosława Koźlakiewicza i niegdyś rozśpiewanego Piotra Zgorzelskiego), prezesów miejskich spółek (Piotra Raczkowskiego z SPR Wisła), osoby kojarzone z płockimi ośrodkami kultury (jak chociażby dyrektor POS Adam Mieczykowski czy Radosław Malinowski z POKiS-u, szefowa MDK-u Litosława Koper, dyrektorka Książnicy Płockiej Joanna Banasiak, szef zespołu "Dzieci Płocka" Tadeusz Milke oraz dyrektor Muzeum Mazowieckiego Leonard Sobieraj) lub organizacjami (Renata Nych ze Stowarzyszenia „De Facto” i Małgorzata Wójkowska ze Stowarzyszenia "Silni Razem"), miejskimi służbami (rzecznik prasowy policji Krzysztof Piasek i komendant PSP Grzegorz Padzik) czy dziennikarzy z rozgłośni radiowych i prasy. A na dokładkę wystąpi Justyna Pietrzyk, która wylicytowała udział w szopce na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Na szczęście ponad 40 paru uczestników Noworocznej Szopki znajdzie się pod opieką zawodowców, dyrektora płockiego teatru Marka Mokrowieckiego, Jacka Mąki oraz Mariusza Pogonowskiego. Ten ostatni o swoich podopiecznych jest spokojny. – W zeszłym roku nie zabrakło im chęci do scenicznej pracy i tak mocno wczuli się w role, że tworzyli własne teksty.

W tym roku za fabułę odpowiadał właśnie Pogonowski. Już sam tytuł „Jak Królewna Plocmeralda odziedziczyła Płockogród” sporo zdradza z rozpisanej historii. – Bohaterami szopki będą król i królowa, którzy starają się wydać za mąż swoją sędziwą, 40-letnią córkę – zdradził Pogonowski wbrew upomnieniom, żeby co nieco jednak zostawił widzom na premierę.– Później zjawi się jeszcze kret, który zamierza zniszczyć świat. Przez scenę przemknie Zorro, Supebohater i smok, a do tego zagra na żywo trzech muzyków z Płockiej Orkiestry Symfonicznej – opowiadał, po czym jednak przyznał, że tak naprawdę to wszystko przed nimi. Próby potrwają 2 tygodnie i ruszą w najbliższą niedzielę. – Ale im dalej w las, tym świat bardziej staje na głowie – śmiał się aktor. - W trakcie sztuki urodzi się dziecko, a król i królowa doczekają się wnuczka.

To by było na tyle, jeśli chodzi o historię. O wiele większym problemem mogą okazać się … kostiumy. – Będą nam potrzebne w każdym rozmiarze – rozmyślała posłanka, ale wykorzystają te z pracowni teatru.– W razie czego wszyto gumki – uspokajał Mariusz Pogonowski, na co Jacek Mąka ze spokojem odparł, że ostatecznie przebierze się kobietę za mężczyznę lub na odwrót (chociaż patrząc na listę uczestników chyba nie będzie takiej potrzeby). Pewną ciekawostką była informacja o nagraniu tegorocznych popisów i puszczenia wszystkiego w sieci.

Ale poza zabawą, całej akcji patronuje jeszcze cel, o którym warto pamiętać. Sandra Szelągowska, podopieczna Fundacji Silni Razem, od 4 lat znajduje się w śpiączce. To z myślą o niej wszyscy ruszyli do pracy. – Aby jej pomóc ubieraliśmy podczas Jarmarku Tumskiego 7 tys. zł, ale to zbyt mało, żeby wysłać ją na trzymiesięczny turnus rehabilitacyjny – wyjaśniała posłanka. W sumie potrzeba przeszło 30 tys. zł, stąd cegiełki w tym roku są trochę droższe niż ostatnim razem (wówczas zebrane fundusze pozwoliły zakupić niezbędne sprzęty młodej kobiecie, która postanowiła przejąć opiekę nad swoim rodzeństwem). Każda taka cegiełka kosztuje 50 zł. Odbędzie się także aukcja we współudziale Izby Gospodarczej Regionu Płockiego, na której znajdziemy koszulkę Roberta Lewandowskiego opatrzoną jego podpisem i polską konstytucję na ręcznie czerpanym papierze.

- Wiem, że cegiełki ładnie się sprzedają, ale zalecam szybką decyzję o zakupie, póki można wybrać dobre miejsca – zachęcała Elżbieta Gapińska. Szopka odbędzie się w teatrze 15 lutego w godzinie 18.00. Cegiełki są do nabycia w kasie. Uwaga! Nie ma co liczyć, że aktorzy dadzą się namówić na drugie przedstawienie.

Fot. Portal Płock

Zdjęcia z ubiegłorocznej szopki zobaczcie w naszej galerii:

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE