reklama

Zapowiedziano przebudowę ulic. Przy okazji było o rządzie i "ograbieniu" samorządu z pieniędzy

Opublikowano:
Autor:

Zapowiedziano przebudowę ulic. Przy okazji było o rządzie i "ograbieniu" samorządu z pieniędzy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości– Dla mnie to niezrozumiale, że Płock od kilku lat jest pomijany przy dzieleniu funduszy na drogi lokalne przez rząd i wojewodę – mówił we wtorek prezydent Płocka. Towarzyszyli mu parlamentarzyści, Elżbieta Gapińska i Marcin Kierwiński, którzy zgodnie podkreślali: – Wykluczenie komunikacyjne Płocka jest faktem. Przez ostatnie 4 lata nie widzieliśmy wsparcia ze strony władz centralnych zarówno dla inwestycji miejskich, jak i dla tych w tej części regionu.

– Dla mnie to niezrozumiale, że Płock od kilku lat jest pomijany przy dzieleniu funduszy na drogi lokalne przez rząd i wojewodę – mówił we wtorek prezydent Płocka. Towarzyszyli mu parlamentarzyści, Elżbieta Gapińska i Marcin Kierwiński, którzy zgodnie podkreślali: – Wykluczenie komunikacyjne Płocka jest faktem. Przez ostatnie 4 lata nie widzieliśmy wsparcia ze strony władz centralnych zarówno dla inwestycji miejskich, jak i dla tych w tej części regionu.

Reasumując, dawnej były pieniądze na drogi, natomiast za obecnego rządu nie widać postępów, co dotyczy poszerzenia ul. Wyszogrodzkiej czy też drogi ekspresowej S 10. Nie ma także pieniędzy, pomimo składanych wniosków, ze schetynówek.

– Dla mnie jest to niedopuszczalne, że wnioski, które składamy, a właśnie złożyliśmy kolejne dwa i będą rozpatrywane do końca roku, najczęściej można włożyć do kosza, podobnie włożoną pracę. Nasze wnioski są odrzucane – mówił prezydent Płocka podczas konferencji prasowej. – Dla mnie to gorzka refleksja, bo dzięki środkom ze schetynówek mogliśmy, jako samorząd, zrobić o wiele więcej. Owszem, otrzymaliśmy wsparcie na most, ale to zupełnie inna pula pieniędzy. Byliśmy pewni, że akurat to wsparcie otrzymamy, ponieważ priorytet miały wnioski dotyczące obiektów mostowych. Płock przez ostatnie lata był zupełnie pomijany. Przygotowujemy i składamy wnioski, a te niestety są odrzucane. W najlepszym przypadku trafiają na listę rezerwową, a później okazuje się, że i tak nie są realizowane. W efekcie musimy podejmować decyzję o samodzielnej realizacji inwestycji. Za poprzedniego rządu co roku realizowaliśmy co najmniej jedną schetynówkę.

– Czyli nie wszystkie wnioski były wówczas odrzucane – skwitowała posłanka Elżbieta Gapińska. – A na pewno trudno to uzasadnić błędami we wniosku. Taka jest wola polityczna. Nie dotyczy to tylko tego samorządu.

Nowakowski dodał, że np. udaje się pozyskać środki z samorządu województwa mazowieckiego, jak w przypadku ul. Kolejowej.

Poseł Marcin Kierwiński nawiązywał do sesji Rady Miasta Płocka poświęconej perspektywa lepszego skomunikowania miasta z Warszawą.

– Od przedstawicieli spółki realizującej Centralny Port Komunikacyjny dowiedzieliśmy się, że to połączenie może kiedyś będzie, ale właściwie nie wiadomo kiedy. Jeśli nawet powstanie CPK, to nie jest to perspektywa najbliższych lat, tylko kilkudziesięciu. Wiemy, że równolegle dokonuje się morderstwa na porcie w Modlinie, a co się z tym wiąże, także na możliwym połączeniu kolejowym między Płockiem a Warszawą. Przypomnijmy, że droga ekspresowa S 10 została wpisana decyzją rządu Ewy Kopacz do Krajowego Programu Budowy Dróg i Autostrad z zagwarantowanymi środkami. Kompletnie stracono cztery lata! Rząd PiS zabrał te pieniądze na inne inwestycje? Kandydaci tej partii jeżdżą od miasta do miasta, obiecując obwodnice i drogi lokalne, ale w Płocku fakty mówią same za siebie. Nie ma pieniędzy rządowych, nie ma wsparcia dla samorządu, a samorząd jest ograbiany z pieniędzy. Chciałbym wiedzieć, czy minister Łukasz Szumowski, członek tego rządu, jest w stanie zadeklarować, że będzie wsparcie dla inwestycji w Płocku w postaci konkretnych wpisów budżetowych.

[ZT]23300[/ZT]

Posłanka Gapińska przypominała znajdujące się na terenie Płocka tzw. zakłady wysokiego ryzyka. Tym bardziej Płock powinien być lepiej „wpięty” w drogową mapę kraju. – A tak naprawdę żadne decyzje, poza wirtualnymi obietnicami, nie są realnie podejmowane. Jeżeli Płock nadal będzie wykluczony komunikacyjnie, to na pewno odpowiedzialność spadnie na ten rząd, który przez 4 lata nie zrobił nic.

Włodarz Płocka, odnosząc się do powstania trasy S 10, przyznał, że przez ostanie 4 lata w zasadzie nic nie zostało zrobione „poza wyrysowanymi kilkoma kreskami”. – Żadne realne decyzje nie zapadły. Co gorsze, jesteśmy także wykluczeni jako miasto z Programu Przebuowy Dróg Lokalnych. Nie otrzymaliśmy schetynówki ani na realizację ul. Chopina, ani na takie ulice, jak Grabówka, Korczaka, Parcele, Graniczna. Część z tych ulic zamierzamy realizować nie czekając na środki rządowe, wykorzystując pieniądze z budżetu miasta – zaznaczył. Uprzedzał zarazem, że ta sytuacja oznacza jedno – niektórzy mieszkańcy (np. z ul.Granicznej) muszą uzbroić się w cierpliwość. Trzeba nadal szukać pieniędzy na realizację poszczególnych ulic

Możliwą przyczynę braku schetynówek dla Płocka zasugerował Marcin Kierwiński: – W wielu miejscach w kraju dzieje się tak, że odrzucane są wnioski tych samorządów, gdzie nie rządzą samorządowcy z PiS. Nie mówię, że to jest reguła, ale tak się dzieje. To nie przypadek, że inwestycje wymagające dużego dokapitalizowania przez ostatnie 4 lata nie były realizowane.

[ZT]23297[/ZT]

Ulice do realizacji:

Ośnicka

Umowa z wykonawcą – Zakładem Remontowo-Budowlanym Budomont – jest już podpisana. W środę 11 września nastąpi przekazanie placu budowy. Modernizacja obejmuje m.in. budowę kanalizacji deszczowej, sieci wodociągowej oraz nawierzchni wraz z chodnikami i oświetleniem. Długość ulicy sięga 360 metrów, szerokość jezdni – 6 metrów, chodników – od 2 do 2,5 m. Koszt modernizacji sięga 2,1 mln zł, zakończenie prac zaplanowano na 3 lipca 2020 roku.

Maneżowa

Także w środę 11 września Urząd Miasta podpisze umowę z wykonawcą przebudowy ul. Maneżowej. Prace polegać będą na rozbiórce istniejącej nawierzchni i chodników, przebudowie kanalizacji sanitarnej i deszczowej, wykonaniu nowej nawierzchni i chodników oraz na zainstalowaniu nowego oświetlenia. Nowa Maneżowa będzie miała 370 metrów długości, ponieważ zostanie przedłużona do ul. Strzeleckiej (co oznacza konieczność rozbiórki stojących na drodze pięciu garaży). Przebudową ulicy zajmie się kutnowskie Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Hydrobud. Kontrakt jest wart 2,8 mln zł. Termin zakończenia robót to 14 kwietnia przyszłego roku.

Przebudowa ul. Maneżowej znajduje się na liście wniosków rekomendowanych do finansowania w ramach Funduszu Dróg Samorządowych. Płock nie otrzymał jednak na tę inwestycję żadnych środków, przedsięwzięcie znalazło się na liście rezerwowej. Samorząd finansuje tę inwestycję ze środków własnych.

Grabówka

Również w środę 11 września Miejski Zarząd Dróg podpisze umowę na remont ul. Grabówka i budowę wzdłuż niej brakującej drogi rowerowej. Dwukierunkowa droga rowerowa powstanie na odcinku od skrzyżowania z ul. ks. Niedzielaka do ul. Korczaka. Nad Rosicą rowerzyści przeprawią się po specjalnie wybudowanej dla nich kładce. Droga rowerowa powstanie po południowej stronie ul. Grabówka, po północnej zaś – znajdzie się chodnik i oświetlenie. Przebudowa czeka jeszcze skrzyżowania ul. Grabówka z ul. Gościniec i ks. Niedzielaka. Na koniec drogowcy ułożą na modernizowanym odcinku (o długości 1145 metrów) nową nawierzchnię. Wykonawcą jest konsorcjum firm z płockich Przedsiębiorstwem Instalacyjno-Budowlanym Waskop w roli lidera. Koniec prac zaplanowano na połowę grudnia tego roku, koszt – 4,4 mln zł.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo