Nocna burza z wtorku na środę i ulewny deszcz spowodowały, że strażacy – według wiedzy Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego – musieli interweniować 18 razy do godz. 7.00 rano w środę.
Zalany wiadukt na ul. Spółdzielczej, problemy na ul. Batalionów Chłopskich, na ul. Akacjowej i Liściastej także trzeba było wypompowywać wodę. Stojąca woda na ul. Traugutta utrudniła poranny wyjazd do pracy.
- Na terenie miasta i powiatu strażacy interweniowali 31 razy - mówi nam Edward Mysera z Miejskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Płocku. - W prowadzone działania włączyła się Ochotnicza Straż Pożarna. Przeważnie trzeba było wypompowywać wodę, w jednym przypadku w Płocku drzewo przewróciło się na samochód. Kolejne zgłoszenia wciąż wpływają. Sądzę, że działania potrwają jeszcze kilka godzin.
Oprócz tego burza dała się we znaki małym dzieciom i zwierzętom. Zwierzęta chowały się wręcz ze strachu.
Fot. Ulice Batalionów Chłopskich i Spółdzielcza, przysłał czytelnik