reklama

Zakaz wstępu na imprezę. Bo tak…

Opublikowano:
Autor:

Zakaz wstępu na imprezę. Bo tak… - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Smród jest dla wszystkich mieszkańców Płocka, rozrywka dla wybranych - płocczanie nie zostawiają suchej nitki na imprezie Orlenu zorganizowanej tylko dla załogi koncernu. Polski gigant paliwowy odpowiada: to impreza wewnętrzna. I tyle.

- Smród jest dla wszystkich mieszkańców Płocka, rozrywka dla wybranych - płocczanie nie zostawiają suchej nitki na imprezie Orlenu zorganizowanej tylko dla załogi koncernu. Polski gigant paliwowy odpowiada: to impreza wewnętrzna. I tyle.

Orlen Olimpiada to impreza sportowa, którą drugi rok z rzędu koncern organizuje dla swoich pracowników i ich rodzin w miejsce odbywających się od lat Dni Chemika. Poza rywalizacją sportową pracownicy samego Orlenu, a także wszystkich spółek należących do grupy kapitałowej w Polsce i za granicą bawili się na pikniku i zorganizowanych specjalnie dla nich koncertach.  I tylko dla nich.

 „Zwykli” płocczanie musieli obejść się smakiem. Ogromną zabawę zorganizowano na stadionie Wisły (cztery boiska pełne atrakcji), a także  Orlen Arenie i hali Politechniki, były koncerty takich gwiazd jak Lady Pank, Dawid Kwiatkowski, Ewelina Lisowska, Golec uOrkiestra czy Majka Jeżowska, na koniec pokaz sztucznych ogni. Rozmachem Orlen Olimpiada dorównuje największym imprezom w Płocku, a niektóre nawet przewyższa.

Ale ci płocczanie, którzy nie pracują w Orlenie, mieli z tego zamknięte ulice w rejonie stadionu Wisły, korki, zero wolnych miejsc na zapchanych do niemożliwości parkingach, łącznie z osiedlowymi, a także chodnikach czy ścieżkach rowerowych, dudniącą muzykę od rana do wieczora. No i zakaz wstępu.

- Zrozumiałe, że to impreza pracownicza i pracownicy mieli darmowe zaproszenia z  bonami na jedzenie i picie, możliwość sportowej rywalizacji i zabawę  przy muzyce gwiazd, ale miło by było wzorem dawniejszych Dni Chemika zaprosić pozostałych mieszkańców Płocka jako gości, widzów, którzy sami płaciliby za jedzenie czy nawet za bilet wstępu - pisze nasz czytelnik w liście do redakcji.

Wytyka, że taka polityka Orlenu nijak się ma do deklarowanych przez spółkę zasad społecznej odpowiedzialności. Na swojej stronie koncern chwali się, że jest „dobrym sąsiadem”, który ma „aktywny udział w życiu Płocka”.

Oczywiście nikt nie mówi, że koncert powinien zafundować wszystkim płocczanom karkówkę z grilla (chociaż akurat tańszą benzynę by mógł), ale dlaczego nie można było otworzyć choćby tej części z koncertami dla wszystkich płocczan? - zapytaliśmy w Orlenie.

- Ponieważ ORLEN Olimpiada jest wewnętrzną imprezą integracyjną adresowaną wyłącznie do pracowników Grupy ORLEN oraz do ich rodzin - brzmi lakoniczna odpowiedź Orlenu, którą dostaliśmy z biura prasowego koncernu. Wynika,  że impreza jest zamknięta dla płocczan, bo jest wewnętrzna... Czyli nie, bo nie.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Dni Chemika  już nie wrócą. - Z pewnością nowa organizacja imprezy jako Orlen Olimpiady odzwierciedla aktualny profil działalności Grupy ORLEN, która stała się międzynarodowym koncernem prowadzącym działalność w wielu obszarach zrzeszających szereg grup zawodowych, a nie jak dotychczas tylko firmą działającą w polskiej branży paliwowej - odpowiada Orlen.

Znaleźli się i tacy, którzy nie widzą w działaniu Orlenu nic zdrożnego. A Wy jak myślicie? Piszcie!

Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Więcej zdjęć w naszej galerii

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE