reklama

Zainspirowani Inkami,krawiectwem,cieniem

Opublikowano:
Autor:

Zainspirowani Inkami,krawiectwem,cieniem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJest ich ośmioro. Czworo pochodzi z Polski, natomiast pozostali to Francuzi polskiego pochodzenia, mieszkający w Alzacji. Łączy jednak poszukiwanie właściwych środków wyrazu, które choć trochę przybliżą ich na drodze do wyrażenia własnej tożsamości za pomocą sztuki. Nawet jeśli za inspirację posłuży kultura Inków lub tafla nagrobka.

Jest ich ośmioro. Czworo pochodzi z Polski, natomiast pozostali to Francuzi polskiego pochodzenia, mieszkający w Alzacji. Łączy jednak poszukiwanie właściwych środków wyrazu, które choć trochę przybliżą ich na drodze do wyrażenia własnej tożsamości za pomocą sztuki. Nawet jeśli za inspirację posłuży kultura Inków lub tafla nagrobka.

Już w najbliższy piątek, 18 grudnia w Płockiej Galerii Sztuki odbędzie się wernisaż wystawy „Identites plureilles / Toż-samość” stworzona przez fotografików, malarzy i grafików: Janusza Leśniaka i Christiana Glusak'a, Teresę Żebrowską i Lucienne Smagala, Adama Brickena i Daniela Dymińskiego oraz Grzegorza Bieniasa i Bernarda Tyrlik Cheni. Każdy z nich podejmuje złożony temat tożsamości na swój własny, oryginalny sposób, dzięki czemu dochodzi do interesującego z punktu widzenia odbiorcy nakładania się różnych, często wręcz przeciwstawnych wpływów. Tu nie będzie żadnych granic, raczej próba szukania elementów wspólnych w kulturze jako takiej.

Na własnych wizerunkach bazują fotograficy, Janusz Leśniak i Christiana Glusak. O ile ten pierwszy specjalizuje się w tworzeniu tzw. Leśników z wykorzystaniem cienia, jako jego znaków rozpoznawczych, o tyle drugi twórca tworzy Ogórkową Historię w nawiązaniu do polskich korzeni. Grzegorz Bienias próbuje w zaledwie jednej tylko przestrzeni doprowadzić do wywołania mnogości zdarzeń, natomiast Adam Bricken zafascynował się sztuką bezkształtną. Jak sam twierdzi, za inspirację do cyklu „Genesis” posłużyły mu m. in. obmyte wodą tafle nagrobków, aby następnie podziwiać w nich odbijające się niebo, cienie drzew i krzyże. Także Bernard Tyrlik Cheni przyznał, że w swojej twórczości nawiązuje m. in do wymarłej kultury Inków, a Daniel Dymiński otwarcie stwierdził, że bynajmniej nie zamierza podejmować prób przypodobania się odbiorcy jego sztuki. Jak uważa, nie chodzi tu o odczuwanie przyjemności, ale o refleksję nad drogami, którymi mogła podążyć ludzkość.

Lucienne Smagala spora część dzieciństwa spędziła w pracowni krawieckiej należącej do jej matki. Obecnie w swojej twórczości, już jako malarka i rzeźbiarka, nawiązuje do tego okresu w swoim życiu poprzez szablon krawiecki.

Ostatnia polska artystka, Teresa Żebrowska patrzy na problem tożsamości przez pryzmat złożoności tego konstruktu. - Wielokulturowość i wielonarodowość mojej rodziny, niepowtarzalność jednostki i koncepcja siebie, czyli świadomość i indywidualność jej członków, a jednocześnie świadomość kontynuacji stanowią o mojej tożsamości – przypominają jej słowa pracownicy Płockiej Galerii Sztuki.

Początek wernisażu o godzinie 18.00. Do jego powstania przyczynili się: Muzeum Sztuk Pięknych w Miluzie (Francja), Stowarzyszenie artystów A-Art Projekt z Miluzy, Stowarzyszenie Forum Innowacyjności Odin z Krakowa oraz Płocka Galeria Sztuki, MCK w Krakowie, BWA w Pile i Galeria we Włocławku. Ekspozycję będziemy mogli oglądać do 1 lutego 2015 roku.

Fot. PGS

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE