Różnych, zapewne od piekarza, przez szwaczkę i spawacza do kierowcy. To wszystko można będzie znaleźć 10 października na XVII Płockich Targach Pracy. Tym razem imprezę zaplanowano na terenie płockiej filii Politechniki Warszawskiej.
Urzędy pracy już zachęcają firmy do zgłaszania swojego zapotrzebowania. Celem targów jest zaprezentowanie pracodawców działających na lokalnym rynku oraz zgromadzenie w jednym miejscu wszystkich zainteresowanych. Bezpośrednie spotkanie osób bezrobotnych, absolwentów, studentów, tych, którzy pragną zmienić dotychczasową posadę na inną oraz wszystkich zainteresowanych zatrudnieniem pracownika znacznie skraca czas rekrutacji.
Wszystkim zainteresowanym organizatorzy gwarantują bezpłatne miejsce wystawowe. Tegoroczna edycja odbędzie się na terenie Politechniki Warszawskiej, ul. Łukasiewicza 17.
Przed rokiem na targi do hali Włodkowica przyszło kilka tysięcy osób, stoisk było aż 58. Przeważali ludzie młodzi, szukający jakiejkolwiek posady. Za tysiąc złotych na miesiąc, półtora, byle była. Bo w Płocku i okolicy jej prawie nie ma. Od tamtej pory nic się nie zmieniło...
Urzędy pracy już zachęcają firmy do zgłaszania swojego zapotrzebowania. Celem targów jest zaprezentowanie pracodawców działających na lokalnym rynku oraz zgromadzenie w jednym miejscu wszystkich zainteresowanych. Bezpośrednie spotkanie osób bezrobotnych, absolwentów, studentów, tych, którzy pragną zmienić dotychczasową posadę na inną oraz wszystkich zainteresowanych zatrudnieniem pracownika znacznie skraca czas rekrutacji.
Wszystkim zainteresowanym organizatorzy gwarantują bezpłatne miejsce wystawowe. Tegoroczna edycja odbędzie się na terenie Politechniki Warszawskiej, ul. Łukasiewicza 17.
Przed rokiem na targi do hali Włodkowica przyszło kilka tysięcy osób, stoisk było aż 58. Przeważali ludzie młodzi, szukający jakiejkolwiek posady. Za tysiąc złotych na miesiąc, półtora, byle była. Bo w Płocku i okolicy jej prawie nie ma. Od tamtej pory nic się nie zmieniło...
