Nad ranem w Maszewie Dużym doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na miejscu interweniował jeden zastęp straży pożarnej. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że auto zapaliło się w trakcie jazdy.
- Kierowca pojazdu m-ki Citroen Saxo już w trakcie jazdy zorientował się, że pod maską pojawił się ogień - poinformował funkcjonariusz policji znajdujący się na miejscu. - Usiłował zatrzymać auto, pedał hamulca nie reagował. W tej sytuacji kierowca zjechał na pobocze i uderzył w drewniany słup telekomunikacyjny, łamiąc go. Podjął próbę ugaszenia samochodu, nie mógł jednak otworzyć maski. Citroen stanął w płomieniach. Nie ma osób rannych.
Całe zdarzenie miało miejsce na wysokości ulicy Lipnowskiej 112 kilka minut po godzinie 6 rano. Do przyjazdu straży pożarnej auto niemal całkowicie spłonęło. Obecnie trwają tam czynności zabezpieczające miejsce zdarzenia, nie ma utrudnień w ruchu.